W podwieluńskim Turowie w piątek po 15.00 doszło do wypadku z udziałem dziecka. 10-letni chłopiec wybiegł z podwórka za piłką i wpadł wprost pod nadjeżdżającego tira - relacjonuje rzecznik policji w Wieluniu, Waldemar Kozera. Dziecko może mówić o wielkim szczęściu, bo nic poważnego mu się nie stało. Ma wstrząśnienie mózgu, trafiło do wieluńskiego szpitala. 34-letni kierowca tira to obywatel Rumunii. Był trzeźwy.
Na szczęście tir nie jechał szybko.
Ten wypadek to mocna przestroga dla dzieci i rodziców. Dużo się mówiło w czasie wakacji o bezpiecznej grze w piłkę. Niestety czasami musi dojść do takiej sytuacji, żeby zrozumieć istniejące zagrożenie życia i zdrowia.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2012-11-29, 11:21
Zablokowana krajowa "ósemka" w okolicy przejazdu kolejowego. Więcej na radiozw.com.pl
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Kluczborscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych mężczyzn, którzy kierowali samochodem wbrew sądowemu zakazowi prowadzenia pojazdów. Pierwszy z nich został zatrzymany w Biskupicach pod Byczyną. Po zauważeniu radiowozu kierujący fordem fiestą natychmiast zawrócił i odjechał. Kiedy funkcjonariusze chcieli zatrzymać samochód do kontroli, jego kierowca zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Kierującym okazał się 20-letni mieszkaniec Byczyny, był pijany. Miał ponad 1,4 promila alkoholu w organizmie.
Kolejny pijany kierowca został zatrzymany w Kluczborku.
Czy my mamy tak kretyńsko działający aparat prawa, czy to po prostu idiotyzm i troglodytyzm społeczny? A może jedno i drugie?
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-01-11, 10:01
Ferbik napisał/a:
Czy my mamy tak kretyńsko działający aparat prawa, czy to po prostu idiotyzm i troglodytyzm społeczny? A może jedno i drugie?
Ferbik, ile razy byłeś kontrolowany przez policję (mówię tu o kontroli drogowej)? Ja poruszam się samochodem po polskich drogach jakieś 19 lat, w tym czasie byłem zatrzymywany do kontroli dosłownie cztery razy, gdzie raz byłem ukarany mandatem. Wychodzi tak średnio jedna kontrola na pięć lat.
Gdyby mi zabrano uprawnienia do prowadzenia pojazdu i byłbym takim debilem jak ci powyżej, to pewnie też bym ryzykował i jeździł dalej bez prawa jazdy. I tak właśnie robią ludziska, jeżdżą pomimo braku prawka. I tylko od czasu do czasu jest "wpadka", czyli jak to się mówi mają pecha. Żeby to wyeliminować, potrzeba by było więcej kontroli na ulicach, ale wiesz jaki by się zaraz podniósł lament, że nas, spokojnych obywateli gnębią
Dlatego obstaję za tym, że to zjawisko to troglodytyzm społeczny
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Śmiertelny wypadek. Kierowca przygnieciony przez własny samochód
Data publikacji: 10.02.2013 09:57
Policjanci wyjaśniają okoliczności śmiertelnego wypadku, do którego doszło 8 lutego w miejscowości Stolec w gminie Złoczew.
Około godz. 21.50 kierujący BMW 25-letni mieszkaniec Stolca prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z jezdni i uderzył w betonowy płot prywatnej posesji. W wyniku uderzenia 25-latek wypadł z pojazdu, a następnie został przez niego przygnieciony. Na skutek odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
Wysłany: 2013-03-05, 00:32 To się nazywa obywatelska postawa
Cytat:
W miniony weekend wieluńscy policjanci zatrzymali trzech nietrzeźwych kierujących. W jednym z zatrzymań pomógł policjantom mieszkaniec Wielunia, który wykazał się obywatelską postawą godną pochwały. Za kierowanie pojazdami mechanicznymi grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Na słowa pochwały zasługuje obywatelska postawa mieszkańca Wielunia, który 23 lutego 2013 roku około godziny 18.20 w Wieluniu na ulic Piłsudskiego zauważył, że jadący przed nim ford fiesta dziwnie się zachowuje. Kierujący fordem jechał wężykiem praktycznie po całej drodze. Wszystko wskazywało na to, że może on być pod wpływem alkoholu. Gdy skręcił w ulicę Śląską jadący za nim mieszkaniec naszego miasta powiadomił dyżurnego wieluńskiej policji. Nie spuszczając z oczu jadącego forda skręcił za nim w ulicę Joanny Żubr. Tam fiesta zatrzymała się. Z auta wysiadł kierowca, który był kompletnie pijany. Po chwili podjechali policjanci, którzy zatrzymali 47 – letniego mieszkańca powiatu wieluńskiego. Okazało się, że kierował on fordem mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu mundurowi dowiedzieli się również, że 47 – latek ma orzeczony przez sąd zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi na okres 10 lat i skończy się dopiero w 2017 roku.
Dzięki obywatelskiej postawie jednego z uczestników ruchu drogowego udało się zapobiec być może tragedii jaka mogła by zaistnieć na drodze. To zachowanie mieszkańca Wielunia zasługuje na najwyższe słowa pochwały.
To nie jedyne zatrzymanie osoby która kierowała samochodem w stanie nietrzeźwości i wbrew orzeczonemu przez sąd zakazowi. Tego samego dnia o godzinie 20.00 tym razem mundurowi z wieluńskiej drogówki, w Dąbrowie na krajowej 8 zauważyli, jak ze stacji benzynowej wyjeżdża opel vectra. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że kierujący oplem nie zastosował się do znaku nakazującego kierunek jazdy w prawo i wykonał manewr skrętu w lewo. Gdy policjant wyraźnym ruchem latarką ze światłem czerwonym nakazał zatrzymać się kierującemu oplem, ten minął policjanta i stanął w bocznej drodze kilkadziesiąt metrów dalej. Gdy policjanci dobiegli do samochodu, okazało się, że za kierownicą siedzi młoda kobieta. Mundurowi nie dali się jednak oszukać. Policjant nie miał żadnych wątpliwości kto kierował oplem w chwili zatrzymywania. Dokładnie widział kto siedział za kierownicą, i że kobieta była wówczas na miejscu pasażera. Po mimo iż początkowo kierowca opla chciał wmówić policjantom, ze kierowała samochodem kobieta stróże prawa pewni swego wykonywali dalej czynności. Gdy policjanci zbadali trzeźwość 27 – letniego mieszkańca powiatu wieluńskiego okazało się, że kierował on samochodem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ustali również, ze ma on orzeczony zakaz kierowania pojazdami mechanicznym do 2022 roku. Gdy wytrzeźwiał, przesłuchany w charakterze podejrzanego 27- latek przyznał się że kierował oplem, a po zatrzymaniu przesiadł się z pasażerką chcąc w ten sposób uniknąć odpowiedzialności. Jeszcze raz przypomnijmy za kierowanie pojazdami mechanicznymi w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawiania wolności, a za kierowanie pojazdami wbrew orzeczonemu przez sąd zakazowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-04-13, 12:26 Co się stało na przejściu dla pieszych na ul. Popiełuszki?
Wczoraj jadąc około godziny 21.30 ul. Popiełuszki, na przejściu dla pieszych przy wjeździe do Kauflandu mijałem dwa radiowozy policyjne, na pasach stał samochód, a obok niego pozostałości po interwencji służb medycznych (zwitki gazy, jakaś wata itp.). Można wnioskować, że doszło do potrącenia na tymże przejściu, ale niestety nie znam szczegółów. A że to dzisiaj sobota, to doczytanie się czegokolwiek na stronach internetowych, np. RZW równa się zeru.
Gdyby ktoś znał więcej szczegółów, to prosimy bardzo.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 257 Piwa: 38/19 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-04-14, 08:45
W nawiązaniu do wpisów wyżej zamiaszczonych:
Potrącenie pieszego na Popiełuszki
Do potrącenia doszło na przejściu dla pieszych w rejonie skrzyżowania Popiełuszki z drogami dojazdowymi do Kauflanda i dworca PKS.
- Kierowca samochodu nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo przechodzącemu pieszemu. Nie był to wypadek, lecz kolizja, bowiem pieszy nie odniósł poważniejszych obrażeń - poinformował nas oficer dyżurny wieluńskiej policji.
W wyniku zdarzenia na Popiełuszki było trochę utrudnień. Przez jakiś czas ruchem kierowała policja.
Pomógł: 2 razy Wiek: 33 Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 56 Skąd: Z lasu
Wysłany: 2013-04-14, 22:58
Nie była to kolizja- pieszy doznał obrażeń ciała. Może po badaniach nie okazały się poważne, ale na pewno stracił sporo krwi, chwilowo nie było z nim kontaktu i konieczne było wykonanie kilku badań ze wzgl. na uraz głowy, która rozbiła szybę. Wiem co mówię- byłem obok poszkodowanego. W ogóle nie myślałem, że na karetkę trzeba czekać ponad kwadrans...
Patrzac czasami jak zachowuja sie ratownicy pogotowia niezalezenie w jakim miescie przyjezdzajacy do zdarzenia odnosze wrazenie, ze wysiadaja z tej karetki jak za kare..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum