Słyszałem też, że wiatraki mają wpływ na internet radiowy/bezprzewodowy. Prawda to czy tylko urban legend?
Mój znajomy mieszka w niedalekiej odległości od farmy i stracił zasięg od internetu mobilnego (wcześniej już miał słaby zasięg przed budową wiatraków a teraz już kompletne zero) telewizor z anteną analogową też nie odbiera.
Administrator napisał/a:
To wszystko nie jest takie różowe, w okolicach nowo postawionego domu mojego kolegi postawiono kilka takich wiatraków. Niestety hałas jest dość znaczny. Jak myślicie, ile spadła wartość jego nieruchomości?
Odległość od farmy wiatrowej ok.1,6km spadek wartości nieruchomości od 34-54% powyżej 8 km od farmy obecność przestaje mieć wpływ na cenę działki
bob_mistrz napisał/a:
Taa, do tego należy dodać, że w okolicach wiatraków kury jajek nie niosą, krowy latają a ludzie umierają na raka i wpadają w depresję jak patrzą na kręcący się wiatrak.
Mimo braku wiarygodnych badań dotyczących wpływu infradźwięków na zdrowie człowieka które powstają przy pracy wiatraków, wiadomo napewno że narażanie na bardzo wysoki poziom tego typu hałasu jest szkodliwe dla zdrowia
"Elektrownie wiatrowe powinny być budowane tam, gdzie są efektywne ekonomicznie, a więc na terenach, na których występuje odpowiednia wietrzność. W Polsce takie miejsca są tylko na wybrzeżu Morza Bałtyckiego, a szczególnie na jego środkowej, najbardziej wysuniętej na północ części, od Koszalina po Hel, a także na wyspie Uznam.
Elektrownie wiatrowe produkują najdroższą energię elektryczną i oznacza to, że ceny prądu będą rosnąć. Potrzebują wysokich dotacji unijnych, gdyż energia produkowana jest tylko wtedy, gdy wieje wiatr, i to o określonej prędkości. Ponadto wymagają zabezpieczenia w postaci równolegle pracujących elektrowni konwencjonalnych. Prąd z wiatraków płynie nie do lokalnych odbiorców, lecz do głównego dystrybutora i jest sprzedawany po cenie ustalonej przez niego.
Obecnie w Europie Zachodniej odchodzi się od elektrowni wiatrowych z uwagi na dużą szkodliwość zdrowotną i niską opłacalność (duże dotacje i wysokie ceny prądu), koncentrując się natomiast na innych źródłach energii odnawialnej, takich jak biomasa czy elektrownie wodne.
Z punktu widzenia finansowych korzyści dla gminy, instalacje wiatrowe oznaczają niewielkie kwoty podatku od nieruchomości w postaci 2% liczonych tylko od 10% wartości elektrowni, to znaczy jedynie od elementów budowlanych – fundamentu i masztu, a nie od drogich urządzeń elektrowni, takich jak komputery, transformatory, turbiny itp.
Elektrownie wiatrowe są bardzo szkodliwe dla zdrowia ludzi i zwierząt. Potwierdzają to wyniki międzynarodowych badań naukowych, opublikowanych przez polskich naukowców prof. dr hab. n. med. Marię Podolak-Dawidziak, członka PAN, prof. dr. hab. inż. Adama Janiaka, członka PAN, dr. inż. Mateusza Gorczycę, dr. inż. Andrzeja Kozika, mgr inż. Rafała Januszkiewicza i mgr inż. Bartosza Tomeczko, w lutym 2010 r., pod tytułem „Elektrownie wiatrowe a zdrowie”. Dociekliwi znajdą dziesiątki podobnych artykułów publikowanych przez instytucje odporne na propagandę "ekooszołomów".
A ja rozmawiałem jakiś czas temu ze znajomą, która prowadzi szkolenia w Poznaniu i współpracuje m.in. z EWE która ciągnie gaz w Wieluniu, a w Niemczech stawia też fermy wiatrowe, no i powiedziała mi, że jakiekolwiek nowe wiatraki budowane w Niemczech nie mogą być bliżej niż 10km od jakiegokolwiek zabudowania. A wynika to ze szkodliwych działań takich wiatraków, tylko nikt oficjalnie tego nie mówi, bo w Polsce jest szykowane mnóstwo takich inwestycji... Ale my zawsze jesteśmy "100 lat za murzynami":)
A tak na marginesie to w Mierzycach stoi od zeszłego roku z tego co wiem, największy możliwy wiatrak (120m wysokości + skrzydła) no i już ludzie składają protesty bo spać się nie da, a pomiędzy wiatrakiem a zabudowaniami jest jakieś 400-500m
Pat44 i mafik, dzięki za jakieś konkretne iformacje w tym temacie. Wychodzi na to, że z wiatrakami jak z alkoholem, trzeba umieć używać:) Tylko komu zależy na tym, żeby budować te wiatraki, skoro np w naszej okolicy się to nie opłaca?
mafik, dlaczego właściwie ludzie nie mogą spać? Przez hałas, ze strachu, czy przez infradźwięki?
Marecki, powiem ci szczerze, że hałas jest odczuwalny i to całkiem niezły jak na 500m odległości, a co jeszcze ludziom dolega?? tego nie wiem, ale rozmawiałem z właścicielem tego wiatraka i mówił że już wpłynęło kilka skarg, a miał w planach budowę kolejnych w okolicy, ale coś mi się zdaje że się to skończy jakąś pikietą
A co do opłacalności, to ostatnio czytałem na stronie RZW, że w okolicy Wielunia ma być wybudowanych kilkanaście wiatraków, więc jakiś "grosz" zysku musi z tego być skoro ktoś się na to decyduje. Chociaż specjalistą w tej dziedzinie nie jestem i nie będę się spierał:)
W parku wiatrakowym Staw-Wydrzyn-Czarnożyły jest 9 turbin wiatrakowych, które już działają. Docelowo zostanie tam postawione 19 siłowni wiatrowych. W gminie Wieluń będzie ich 17: 8 w Rudzie, 5 w Kadłubie, 2 w Gaszynie, 2 w Nowym Świecie. Najwięcej w okolicy bo aż 50 będzie w gminie Biała.
Kto finansuje te wiatraki?? Przecież to są horrendalne kwoty...
I bardzo mnie ciekawi jak to w ogóle jest z tymi wiatrakami. W jaki sposób jest odsprzedawana ta energia, dlaczego ona nie tanieje (skoro ich tyle stawiają to chyba musi to być opłacalne?) i jak wygląda zarobek tych podmiotów, które je stawiają? Chodzi mi o to jak to wszystko jest rozliczane. No i niech mi ktoś przedstawi ile energii może taki jeden wiatrak wytworzyć, ale na jakimś przykładzie, jednostki mi nic nie mówią
Nie trzeba mieć całej kwoty, żeby postawić sobie wiatrak na swojej działce.
Są firmy które finansują koszt takiego przydomowego wiatraka, na określonych warunkach.
Jest jakaś firma, która prowadzi szkolenia w Warszawie dla swoich potencjalnych klientów i oferuje budowanie przydomowych wiatraków. Płacisz przez 5 lat określona kwotę pieniędzy w zależności czy chcesz żeby to był twój wiatrak, czy żeby firma dzierżawiła od Ciebie ziemię i jeszcze inne warunku.
Co ciekawe, na razie są ulgi podatkowe na tego typu inwestycje. Gorzej jak się skończą i gminy zaczną normalnie rozliczać wiatraki(podatek liczony od powierzchni skrzydeł, podstawy wiatraka itd)
Ceny gruntów w okolicy wiatraków spadają kilkukrotnie , bo nikt chyba domku nie chciałby wybudować w takim sąsiedztwie , o wpływie na zdrowie nie mówiąc,
Polecam wykład prof. Jurkiewicza na ten temat http://youtu.be/-5Qgeg3AWlA
Pomógł: 22 razy Wiek: 37 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2012-02-14, 11:41
Ja działając w tej branży kilka lat mam następujące spostrzeżenia: Ludzie, którzy dzierżawią ziemię pod elektrownie i mają z tego jakiś dochód nie narzekają i oni na negatywny wpływ się nie skarżą. Skarżą się ci, którzy nic z tego nie mają a podejrzewam mieć by chcieli i wielu przypadkach to właśnie czynnik finansowy ma wpływ na takie a nie inne ich działanie.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-02-14, 18:31
bob_mistrz napisał/a:
Ja działając w tej branży kilka lat mam następujące spostrzeżenia: Ludzie, którzy dzierżawią ziemię pod elektrownie i mają z tego jakiś dochód nie narzekają i oni na negatywny wpływ się nie skarżą. Skarżą się ci, którzy nic z tego nie mają a podejrzewam mieć by chcieli i wielu przypadkach to właśnie czynnik finansowy ma wpływ na takie a nie inne ich działanie.
Amen.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum