R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Administrator
2010-05-13, 14:44
Wieltonowskie eldorado - Praca Wielton - opinie o pracodawcy
Autor Wiadomość
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2010-05-17, 07:33   

Jest również wątek na portalu Gowork:
http://www.gowork.pl/opin...98,w_tresci,0,0
 
   
wieluniak20 
Ma stragan na targu


Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 686
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-05-17, 07:43   

Wielu ludzi nic nie mówi ponieważ jeśli zostaną rozpoznani to stracą pracę, a wiele firm z zemsty może wystawić negatywna opinię o pracowniku.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Administrator 
Administrator


Pomógł: 59 razy
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3155
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-05-17, 09:45   

Gregg Sparrow napisał/a:
Jest również wątek na portalu Gowork:


Myślę że warto zacytować co ciekawsze wypowiedzi:

Cytat:
Tutusrutu - 2009-08-01
Zatrudniłem śię w tym zakładzie ok 06r. i byłem pod wielkim wrażeniem jak ten zakład funkcjonował .Praca ciężka ale dobrze płatna ,jeden kierownik ale konkretny , więc każdy wiedział co ma robić i za ile , z góry można było policzyć jakie będą wyplaty.Lecz niestety co piękne szybko się kończy , naprzyjmowali nierobów za majstrów którzy zamiast ci pomóc to stoją nad tobą i poganiają cie jak psa.Zakład inwestuje w rozwój a niema jak po ludzku się wykąpać po pracy bo leci wrzątek albo zimna woda.A o wykąpaniu się zimą to już nie ma o czym mówić ponieważ prezesowi nie przyszło do głowy że w szatni to przydało by się jakieś ogrzewanie.Co do wypłaty to jak się im spodoba, jednym słowem to wielki wyzysk, bo o poszanowaniu do pracowników już nie wspomnę, co tam to tylko brudne robole.Na temat minusów tego zakładu mógłbym pisać jeszcze z godzinę ale szkoda mi na to nerwów,jednym zdaniem ten zakład się cofa w rozwoju a nie rozwija,pozdro dla roboli z wieltonu.


Anonim - 2010-04-08
WITAM ! PRACOWAŁEM W WIELTONIE 6 LAT
NA POCZĄTKU ZAROBKI BYŁY ŚWIETNE .ALE CO DOBRE TO SZYBKO SIĘ KOŃCZY!! PO PRZEJĘCIU WIELTONU PRZEZ PANÓW SZ. TO ZACZEŁO SIĘ ROBIĆ [usunięte przez admina słowo niecenzuralne] .TERAZ PRACUJĄC PO 10 GODZIN ,SOBOTY I NIE RAZ NIEDZIELE I LUDZIE ZARABIAJĄ PO 1400 ZŁ MIESIĘCZNIE .A JAK KTOŚ CHCE WOLNY DZIEŃ TO MOŻE ZAPOMNIEĆ .DLATEGO JUŻ TAM NIE PRACUJE!!

anonim - 2010-04-24
Faktycznie lipa jak nie wiem jest w tym Wieltonie. Pracuje tam ale na dniach chce się zwalniać!!! najlepsze jest to że na stanowiskach kierowniczych pracują idioci!!!!!! a o prezesie nie wspomnę bo to człowiek który więcej przekleństw wypowiada na minutę niż Liroy w niecenzuralnych piosenkach. Każą robić nadgodziny, soboty i niedziele i za to nie płacą!!!!! tylko straszą zwolnieniami. Dla Mnie powinni ten Wielton zaorać i buraki posadzić na jego miejscu. Takiej się Polski doczekaliśmy!!!!!!!!!!!


macko - wczoraj
wielton banda złodziei kłamców/ ludzie robią za darmo jak murzyny albo i gorzej? i nikt sie nie odzywa? jak stado baranów? kierownicy
debile a wy robole dajecie sie (słowo wymoderowano) jak (słowo wymoderowano)? a sory [usunięte przez admina słowo niecenzuralne] sie płaci

anonim - wczoraj
WIELTON - AUSCHWITZ
tak to mozna nazwac. Dwa PULPETY przejely zaklad i zmuszaja do niewolniczej pracy pod grozba zwolnien. Praca nawet po 13 godzin dziennie za jalmuzne. ZA 230 godzin z sobotami i niedzielami pracujacymi za 1400zl na reke.

rocky - wczoraj
Panowie chcecie zobaczyc najlepszy cyrk w kraju? Zatrudnijcie sie w WIELTONIE. To co sie tu wyprawia przekracza ludzkie pojecie. Nie brak tu kierownikow,majstrow debili. Codzienne zastraszanie zwolnieniami, nerwy i stres. Czy tak sie powinno pracowac? Chyba nie. Panstwowa Inspekcja Pracy z Sieradza bierze w lape i cicho siedzi. Chyba trzeba bedzie dalej interweniowac- Lodz albo Warszawa.


Czyżby Wielton czekał taki sam koniec jak pozostałych inwestycje braci Szataniaków w Wieluniu? Mam tutaj na myśli "sukces" wieluńskiej manufaktury oraz likwidację "Galaxii"
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
nusia 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomogła: 1 raz
Wiek: 57
Dołączyła: 29 Gru 2009
Posty: 54
Piwa: 7/3
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-05-19, 15:59   

Cytat:
Siła mediów robi swoje ;) . Ale przede wszystkim, siła ogółu załogi i jej desperacja, doprowadziły do tego, że coś się zmienia w Wieltonie. A w każdym razie obiecane są zmiany ze strony władz firmy.

Na wczorajszym zebraniu załogi (na wszystkich wydziałach), kierownictwo potwierdziło wolę prezesów Wieltonu, że wszystkie soboty będą płatne. Tak samo z nadgodzinami w dni powszednie, no i najistotniejsza sprawa to ta dziewiąta godzina, co prawda w dalszym ciągu obowiązuje, ale ma być już ... godziną płatną :) .
Trochę dziwi, i martwi jednocześnie okres rozliczeniowy tychże wszystkich spraw związanych z wypłacaniem, czy odbieraniem dni wolnych zaległych, a pozostałych po wcześniejszych okresach. Ten okres rozliczeniowy obowiązuje do października tego roku, trochę przydługawy i szczerze powiedziawszy nie wiadomo skąd się w ogóle takowy wziął, ale jak na razie to poczekajmy na rozwój teraźniejszych intencji właścicieli firmy, najbliższa wypłata wynagrodzenia za okres maja, będzie taką wykładnią, na ile obietnice prezesów mają pokrycie w prawdzie, a na ile to być może tylko gra na czas.

Panie i panowie, pracownicy Wieltonu. Teraz już widzicie, że jeśli skupicie się na dochodzeniu własnych praw, a na dodatek robicie to w sposób konkretny, precyzyjny i połączeni w jedną całość, to możecie osiągnąć naprawdę dużo. Tym bardziej, że nie walczycie o nic, poza to, co Wam się uczciwie i najnormalniej w świecie, wedle prawa pracowniczego należy.
Nie da się dochodzić swoich praw tylko w szatni i na stołówce, tam Was nikt nie usłyszy ;) , tak samo jak nie da się tychże praw dochodzić bez wsparcia współpracowników, kolegów z tego samego stanowiska pracy.

Życzę wszystkim pracownikom i kierownictwu, aby od dnia wczorajszego pracowało się wszystkim lepiej i godniej. A prezesom Wiletonu życzę, aby firma przynosiła zyski, ale osiągane w sposób godny renomowanej firmy na rynku, nie tylko krajowym

Źródło - pracownik Wieltonu
Ostatnio zmieniony przez nusia 2010-05-19, 17:03, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
jaguar87 
Dojeżdża PKSem


Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 107
Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2010-05-19, 20:09   

hmmm.... czyżby "kolejna" obietnica :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Administrator 
Administrator


Pomógł: 59 razy
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3155
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-05-19, 20:43   

BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE COŚ DRGNĘŁO W TEMACIE :grin:


Ten wątek był dość popularny nawet poza naszym forum. W ciągu ostatnich 6 dni, ilość wejść na ten temat z wyszukiwarki google.pl przedstawiała się następująco:
wieltonowskie eldorado - 173
wielton eldorado - 57
eldorado wielton - 24
wielunskie eldorado - 8
wielton praca - 5
eldorado w wieltonie - 2
wieltonowskie eldorada - 2
Statystyki uwzględniają oczywiście jedynie wejścia z różnych IP.

Łączna liczba odsłon do tej chwili 3793.

Wątek na 100% czytała także dyrekcja Wieltonu ponieważ w niedzielę wieczorem wysłałem oficjalnego maila z prośbą o zapoznanie się z tematem i komentarz. Odpowiedzi niestety nie doczekałem się. Wypadałoby chociaż podziękować za informację o sprytnie zakamuflowanym wirusie na firmowej stronie wielton.com.pl ( usunęli go bardzo szybko po odebraniu mojego maila :D ) Cóż, nawet szykowny garnitur zdradzi osobę prostego pokroju. O kulturze można przeczytać wiele książek, wyuczyć się jej, ale w praktyce wyjdzie to nader sztucznie, bo kulturę osobistą wynosi się z domu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Nevermind 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 957
Piwa: 1/1
Skąd: NL
Wysłany: 2010-05-19, 21:43   

Obiecanki cacanki?
_________________
Worldwide Trance Community..
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
kuki 
Słyszał o Wieluniu
Jubiler Ebis


Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 3
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-05-22, 23:33   

Pięknie panowie opisaliście to co dzieje się w wieltonowskim obozie pracy. Wiem o tym bo tam pracuje i zgadzam się w 100%.Opisaliście wszystkich buraków tak jak sobie zasłużyli lecz zapomnieliście o jednym, mianowicie o naszym nowym dyrektorku czyli T.W. Jest to człowiek który w swoim życiu jeszcze ciężkiej pracy nie doświadczył, dlatego też swoich podwładnych traktuje jak (słowo wymoderowano) które mu się przykleiło do podeszwy buta. Zastraszanie pracowników żeby jebali za darmo to u niego norma, a jest w tym dobry, w końcu za coś awansował. Jest to wielki cwaniaczek ,któremu wydaje się że jest nie wiadomo kim , a tak naprawdę to mu słoma z butów wystaje. Panie W.... mam nadzieje że przeczyta pan to i się trochę zastanowi nad sobą, bo jak nie , to się kiedyś przypadkowo możemy spotkać poza pracą i już nie będziesz taki cwany.Jak nie zemną to uwierz takich jak ja jest bardzo wielu.Co do płatności za nad godziny, to bym się tak nie podniecał, bo będą to grosze. Rzucą za soboty jakieś 70zł. i każą ci (słowo wymoderowano). Jedno jest pewne dobre czasy w tym zakładzie się skończyły i lepiej nie będzie tylko gorzej. Dlatego postanowiłem odejść z tego obozu i nie polecam się tam nikomu przyjmować. Więcej nie będę opisywał bo koledzy już opisali całą prawdę o WIELTONIE. Pozdrawiam wieltonowskich prezesów no i oczywiście nowego dyrektora. Ha Ha.
_________________
Jubiler Ebis
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
max75 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 5
Skąd: wieluń
  Wysłany: 2010-05-23, 00:01   

Witam, jutro biorę się do pisania a mam tego dużo , pozdrawiam wszystkim na forum :)

[ Dodano: 2010-05-23, 12:08 ]
Witam wszystkich ! Postanowiłem również włączyć swój głos do dyskusji na temat " eldorado" w Wieltonie bo niestety wszystko co piszecie na ten temat to smutna prawda. Wspaniała wieluńska firma notowana na giełdzie jest niestety wspaniała tylko z daleka . Bo w środku to nistety zamierzchła epoka a poddaństwo i feudalizm sa na porzadku dziennym . Mam sporą wiedzę na ten temat bo zdarzyło mi sie przepracowac tam prawie 10 lat . Sam nie wiem dlaczego tak długo wytrzymałem w tym miejscu ale dzieki temu znam od podszewki praktyki, ktore są tam stosowane . Po pierwsze chciałbym wypowiedzieć się na temat metod zarządzania stosowanych przez "szefostwo" a głównie przez v-ce prezesa d/s produkcji Mariusza G. czyli jak ktoś z was trafnie określił "cara produkcji" . Facet naprawdę dawał ludziom popalić , a jego słynne powiedzonka w stylu " jak ci sie nie podoba to wy.. za bramą stoi kilku chętnych na ywoje miejsce " albo " nikt nie jest niezastąpiony " . Czyli czysty mobbing, zastraszanie i poniżanie ludzi. Zwyczajowo dzień zaczynał się spacerkiem prezesa po hali najczęsciej wspólnie z dyrektorem produkcji przy okazji "opr" dla kilku pracowników, później odbywala się narada produkcyjna w której słowa na k. i p. ze strony szefa padały dużo częściej niż inne, mało kiedy zdarzała się jakaś merytoryczna wypowiedź czy konkretena decyzja tylko hasła i epitety. W zakładzie panowala opinia, że rozmowa z tym człowiekiem nie daje żadnej przyjemności a narazić sie można dosłownie wszystkim. Wystarczyło kilka razy mieć odmienne zdanie a już mogłeś być " nominowany " za słynną bramę. Ten cały cyrk miał niby motywować załogę do pracy i podnosić poziom adrenaliny. Po prostu on uważał, że ludzi trzeba zastraszyć demonstrując swoją przewagę i zrobią wszystko . A że trzeba i ma za to zapłacić to już niekoniecznie. Wynagrodzenia za pracę to już zupełnie inna równie ciekawa historia. Potwierdzam, że normalny czas pracy w Wieltonie to 9 godzin tzn. niby normalny czyli 8 godzin i 1 godzina przerwy ale oczywiście nikt z tej przerwy nie korzystał bo nie było takiej możliwości. Średni czas pracy to jakieś 10 godzin dziennie oczywiście płatne jak za 8. Wyglądało to tak, że listy godzinowe tworzone przez brygadzistów czy mistrzów zmian lądowaly w szyfladzie biurka najczęściej dyrektora produkcji a do podpisu prezesa i dalej do działu kadr trafiały nowe listy oczywiście czyste bez żadnych nadgodzin czyli podstawowe 40 tygodniowo. Po jakimś czasie oryginalne listy były niszczone . Jestem w stanie udowodnić ten proceder gdyby zaszła taka potrzeba . ja to nazywam " praniem" tyle, że to ludzie zostali wyprani z zarobionych uczciwie cieżką pracą pieniędzy i przy okazji godności. Nie ma co firma XXI wieku - naprawdę godna polecenia jako miejsce pracy i współpracy w jakimkolwiek zakresie. Na razie tyle odezwę się jeszcze dziasiaj ... mam jeszcze kilka ciekawostek

[ Dodano: 2010-05-23, 13:41 ]
To ja raz jeszcze :) . Chciałem napisać jeszcze o ciekawym zjawisku rotacji kierowników szczególnie wydziału produkcyjnego, na którym pracowałem . Średni czas pracy osoby na tym stanowisku to ok. 1,5 roku. Schemat wyglądał zazwyczaj tak: pierwsze pół roku człowiek się wdrażał w proces produkcji, kolejne pół roku pracował w poce czoła i próbował walczyć z wiatrakami a ostanie pół roku szukał nowej pracy i olewał wszystko bo myślami był już w innym miejscu. W końcu zwalniał się na własną prośbę. Chociaż zdarzały się również spektakularne wypowiedzenia ze strony prezesa w celu zademonstrowania "siły władzy". Przez 10 lat mojej pracy przewinęło sie przez wydział o ile dobrze pamiętam 8 kierowników i żaden z nich nie okazał się wystarczająco dobry aby spełnić wymogi góry i pociągąć dłużej ten cyrk. Warto również wspomnieć o stanowisku dyrektora produkcji, zazwyczaj też niezbyt długo piastowanym. No bo jeśli już znalazła się na tym stanowisku osoba mająca wiedzę, umiejętności i doświadczenie w zarządzaniu tak dużym zespołem ludzi oraz własne zdanie i poglądy to niestey szybko okazywała się "niewygodna" i zaczęła przeszkadzać "carowi". Bo on lubił mieć zawsze rację i wolną rękę w stosowaniu swoich ulubionych metod zarządzania o których wspominalem wcześniej. Z tego wzgledu najbardziej pożądane na tym stanowisku były osoby bezwolne, które zawsze są na tak, kiwają potakująco głowami dodając od siebie tylko " tak Panie Prezesie" " oczywiście Panie Prezesie" , " dobrze panie Prezesie dobrze , dobrze, dobrze ...." nie,nie nie ma żadnych problemów" . A problemy niestety były i same nie chciały się rozwiązywać. Moje traumatyczne wspomnienia z tego miejsca to głównie : praca pod ogromną presją również czasu, brak możliowości normalnego rozwiązywania problemów. Ostatni dyrektor wybrany już z grona lojalnych i oddanych kierowników piastował stanowisko przez 2 lata ale ponieważ w ostatnich miesiącach sytuacja na wydziale produkcyjnym zaczęła się robić dramatyczna . Narzucone normy wydajności były niemożliwe do osiągnięcia mimo tego , że ludzie pracowali w pocie czoła ( oczywiście rownież w soboty czasem w niedziele) nie mając żadnej motywacji do pracy, gdyż system " demotywacyjny" działał w pełni. Wytrzymali chyba tylko ci którzy nie mieli chwilowo innego wyjścia albo żyli jeszcze nadzieją, że będzie lepiej. Kolejne głowy musiały więc polecieć . Od maja urzęduje nowy dyrektor, o którym nawet nie chce mi się gadać Ci kórzy pracują znają temat ... oddany panu z upodobaniem stosuje jego metody zobaczymy jak długo . Ja osobiście również nie wierzę w żadne pozytywne zmiany w tym miejscu chyba, że naprawdę byli i obecni pracownicy rozpętają " małą burzę " wokół tego miejsca . W jedności siła Panowie !!! Ale jeśli ktoś jeszcze nie jest zorientowany w sytuacji to zdecydowanie odradzam zatrudnienie sie w tej firmie to naprawdę współczesny obóz pracy i to w centrum Polski. Gdy przekraczasz bramę tej nstytucji musisz się liczyć z tym, że przestajesz być po części człowiekiem stajesz się trybikiem w tej zwariowanej machinie. I wierzcie mi ja nie boję się ciężkiej pracy ale tam sie po prostu nie da pracować bo odbywa się to kosztem naszej godności, zdrowia psychicznego i kosztem naszych rodzin. I na koniec jeszcze jeden cytat z Pana G. : w odpowiedzi na pretensje pracowników dotyczące niezapłaconych nadgodzin i dlaczego ludzie muszą pracować więcej mniej zarabiając usłyszeliśmy "sprawiedliwości nigdy nie było i nie będzie " . Ale ja myślę, że jednak w końcu przebierze się miarka i sprawiedliowość nastąpi. Ludowe porzekadło mówi, że " każdy kij ma dwa końce" i każdy kiedyś odpowie za swoje czyny. Pozdrawiam wszystkich wytrwałych .... i życzę powodzenia w walce o słuszną sprawę .
_________________
max75
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
jaguar87 
Dojeżdża PKSem


Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 107
Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2010-05-23, 20:18   

heh dokładnie tak jak kolega max75 mówi pamiętam ta wypowiedz prezesa Golca na jednym z zebrań które miało miejsce przy głównej bramie hali W1 tylko poprawie kolege i przytocze CAŁE to zdanie ktore wtedy padlo z mordki prezesa Golca a wiec dokładnie brzmiało to tak - " panowie nie oszukujmy się przecież sprawiedliwości nigdy nie było i nie będzie " tak właśnie z uśmiechem na twarzy i bezczelnie patrzac ludziom w oczy wypowiada sie PREZES GOLEC! (chociaz to jedna z kulturalniejszych jego wypowiedzi:] ) heh i nie łudźcie sie ze w tej firmie bedzie lepiej i ze oni zaczna płacic nadgodziny/weekendy bo aż mi sie juz nawet nie płakać a śmiać chce jak slysze ze bylo zebranie i kierownicy powiedzieli ze nadgodziny beda placone... Heh po tym zebraniu pewnie kazali wac robic nie 10 lub 12 tylko 16 godzin ?? heh SMIECHU WARTE no ale ..... poczekamy jakie beda wypowiedzi po dziesiatym....
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
cezar 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 5
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-05-24, 10:55   

jaguar87 napisał/a:
Heh po tym zebraniu pewnie kazali wac robic nie 10 lub 12 tylko 16 godzin ?? heh SMIECHU WARTE no ale ..... poczekamy jakie beda wypowiedzi po dziesiatym....


Tak jak piszesz było zebranie i ustalono na nim że soboty i nadgodziny będą płatne.Ale tu jest haczyk bo tylko w tedy jak zejdzie wymagana ilość z produkcji A TO W TYM ZAKŁADZIE JEST NIEMOŻLIWE z wiadomych powodów organizacyjnych :mrgreen: . I tak znowu ludzie będą tyrać za friko jak zawsze.Ale jest i dobra nowina :grin: z tego co mówią na zakładzie to w piątek była kontrola z Państwowej Inspekcji Pracy co znaleźli nie wiadomo zależy jak szukali bo każdy wie doskonale jeśli tylko chcą to zawsze coś znajdą nie ma zmiłuj Po tym wszystkim pan SZ. nie mógł zabrać samochodu swojego i zostawił go na terenie zakładu ciekawe tylko z żalu czy radości

Edit. Poprawiłem cytat.
Gregg Sparrow
Ostatnio zmieniony przez 2010-05-24, 13:37, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
pikuś33 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1
Skąd: wielun
Wysłany: 2010-05-24, 18:59   

Witam wszystkich forumowiczów.kurcze szkoda ze wczesniej nikt nie wpadł na opisanie tego co dzieje sie w tym zakładzie,sam przepracowalem tam cztery lata i nie było lekko(nie mówie tu o wykonywanej pracy)tylko o atmosferze jaka tam panowała.Ciagle zagrywki psychologiczne i zastraszanie możliwością utracenia pracy,ale powiedzialem sobie dosc i szczesliwie od nowego roku opuściłem ten ''kołchoz''Na temat złego zarzadzania i warunków jakie panuja na terenie zakładu mozna by długo opowiadac.A co do inspekcji jakie były przeprowadzane przez PIP za mojej kadencji to nic tylko płakac,nie dosc ze wszyscy wiedzieli co najmniej cztery dni wczesniej ze takowa ma byc( a wtedy zaczynało sie wielkie sprzatanie i nawet ''przepasiony''pan BHP-owiec Stanisław SZ raczył ruszyc swoje cztery litery i sprawdzic czy wszystko jest ok)chodz nie wiadomo po co bo owa inspekcja przeszła sie po hali za usmiechami na twarzy jak by byli na wycieczce w disneylandzie,i tak było za kazdym razem i pewnie jest do tej pory...ach ten wielton,takze panowie jezeli inspekcje nie pomoga (a pewnie NIE)to radził bym złapac za widły i pochonie i jazda do biurowca zrobic porzadek z wice-prezesem bo innego rozwiazania na dzien dzisiejszy niewidze...pozdrawiam
_________________
pikuś
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
jaguar87 
Dojeżdża PKSem


Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 107
Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2010-05-24, 20:06   

mowisz ze pan SZ. nie zostawil samochod hmm.... ciekawe dlaczego.... ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz ... co tego dnia dzialo sie w Zielonej Werandzie skoro pan Sz zostawil samochod na parkingu.... heh... ta firma ma uklady i ukladziki i poki media sie nie zainteresuja ta sprawa to napewno porządku tam nie bedzie i zadne PIP-y nic z tym nie zrobia.... co do tego ze nadgodziny beda zaplacone jak zejdzie jakas tam ilosc wyrobow.... heh odkad znam ta firme tam zawsze byly takie wymagania.... "Panowie macie zrobic dajmy na to 200 sztuk wyrobow na gotowo... a za miesiac powiedza ze skoro zrobiliscie 200 to i 250 dacie rade zrobic... a tak na marginesie - po kiego [cenzura] oni maja ludziom placic skoro ludzie robia za frajer i na glos swoich przeciwow nie zglaszaja ?? To chyba logiczne.... tak wiec mozecie mnie panowie pracujacy tam zbesztac jak chcecie ale jestem sklonny twierdzic ze to jaka jest sytuacja w tym zakladzie to jest wina tylko i wylacznie ludzi tam pracujacych.... niestety
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
nusia 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomogła: 1 raz
Wiek: 57
Dołączyła: 29 Gru 2009
Posty: 54
Piwa: 7/3
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-05-25, 10:29   

Cytat:
Kontrola PIP niczego nie wykazała (co było do przewidzenia), ale ma być jeszcze jedna kontrola, pod jakim kątem przeprowadzona, nie wie nikt ( a może tak jak to inni sugerują, jest okazja się zabawić, to czemu nie ;) :P ).

jaguar87 napisał/a:
.... tak wiec mozecie mnie panowie pracujacy tam zbesztac jak chcecie ale jestem sklonny twierdzic ze to jaka jest sytuacja w tym zakladzie to jest wina tylko i wylacznie ludzi tam pracujacych.... niestety

Pośrednio na pewno tak, może nie w 100%, ale dużo jest w tym racji co pisze jaguar87 :shock: .
To nie jest tylko problem Wieltonu, takich ludzi, którym to się wydaje że są najlepsi na świecie i żaden zakład (a w szczególności ten, w którym pracują) nie przeżyłby bez nich, jest niestety wszędzie dużo :twisted: . A z tego tylko korzystają tacy prezesi, jak między innymi w Wieltonie.
Potem tylko jest niemiłe rozczarowanie tychże osób, jak firma pozbywa się ich bez najmniejszych skrupułów, - Jak to ja? Taki oddany sługa i pracownik? Jak to mówią mądry Polak po szkodzie, i jeszcze będą się mogli o tym przekonać ci ... niezastąpieni ;)

Źródło - pracownik Wieltonu

Krążą pogłoski po Wieluniu, że całe to zamieszanie wokół Wieltonu, wywołali świeżo zatrudnieni pracownicy, którzy nie są nauczeni prawdziwej pracy, i jak przyszło im się zetknąć z prawdziwym wyzwaniem, jakie stawia firma Wielton, to ... :P .
Może i tak, a może nie. Ocenić możecie sami, zresztą jest tutaj gro wpisów pracowników byłych, albo jeszcze pracujących w tym zakładzie i to nie od miesiąca czy dwóch, ale z kilkuletnimi stażami.

Cytat:
Faktycznie w tym zakładzie to tylko chyba są same obietnice, nie mające jakichkolwiek pokryć. Choćby sprawa pracy drugich zmian w soboty, miało się ich zaprzestać (tak mówili sami mistrzowie zmianowi), ale jakoś niestety nic w tym kierunku się nie dzieje, na odwrót, większe konsekwencje są wyciągane za nieobecność w soboty, jak w normalnym dniu roboczym :shock:
Co to tych wieści krążących po ulicach miasta. Może są ludzie, którzy albo lubią jak ktoś ich robi w wała, albo nie mają o tym pojęcia. Na szczęście jest spora grupa takich, którzy wiedzą gdzie jest granica, która dzieli ludzi od zwierząt i nie dadzą się po za tę granicę wypchnąć.

Źródło - pracownik Wieltonu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
max75 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 5
Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-05-26, 20:25   

WAŻNE , Wiadomość z ostatniej chwili , pan v-ce Mariusz G. , zaczął się w ostatnich dniach dziwnie się zachowywać , bardzo rzadko odwiedza halę produkcyjną a jeżeli już się na niej znajduję to poklepuje po plecach pracowników, opowiada dowcipy kawały i ma uśmiech na twarzy , o czym to świadczy ? może to początek końca? A może czegość innego? :P
_________________
max75
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW