Pomógł: 22 razy Wiek: 37 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2007-12-22, 10:35
Może zróbmy konkurs na czytanie ze zrozumieniem... 1. Pytanie kogo miał na myśli autor poniższego tekstu nazywając go ćwokiem:
Tomek napisał/a:
Tak się potrafią tłumaczyć tylko największe sieroty. Naprawdę, dużo bardziej ceniłbym umiejętność przyznania się do błędu, ale ćwoki najwyraźniej mają zbyt dużó kompleksów.
Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 525 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-12-22, 11:22
Ciekawe jak jest różnica pomiędzy ćwokiem, a prostakiem? A za prostaka dostałem ostrzeżenie! Co sie dzieje na tym forum jest niedopuszczalne. Monopartyjne kierownictwo nie dopuszcza do głosu ludzi z odmiennymi poglądami. Ostrzeżenia są naprawdę wyrazem walki z przeciwnikiem.
Pomógł: 10 razy Wiek: 43 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-12-22, 15:01
tomow napisał/a:
Ciekawe jak jest różnica pomiędzy ćwokiem, a prostakiem? A za prostaka dostałem ostrzeżenie! Co sie dzieje na tym forum jest niedopuszczalne. Monopartyjne kierownictwo nie dopuszcza do głosu ludzi z odmiennymi poglądami. Ostrzeżenia są naprawdę wyrazem walki z przeciwnikiem.
tomow, nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest forum prywatne. Może w Twojej głowie takie sformułowanie jak "własność prywatna" niewielkie ma znaczenie, ale przybliżając Ci nieco jego znaczenie podpowiem, że dopuszczalne jest tu wszystko na co pozwoli właściciel. Nie wiem kogo nazwałeś prostakiem, ale ja miałem na myśli tylko urzędników kancelarii prezydenta, co zresztą wynika z kontekstu i co podtrzymuję, bo jak inaczej można nazwać takie partolenie wszystkiego po kolei?
_________________ Art. 146, ust. 1: "Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną
Rzeczypospolitej Polskiej."
Art. 133, ust. 3: "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki
zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem."
Pomógł: 22 razy Wiek: 37 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2007-12-22, 15:05
mareks ty o nazywaniu w obraźliwy sposób kogokolwiek, nie powinieneś się w ogóle wypowiadać... Nie chcę Ci przypominać ile razy sam obraziłeś np. mnie...
tomow ja widzę różnicę w adresatach tych dwóch zwrotów... i to zasadniczą...
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-12-22, 15:27
tomow napisał/a:
Ciekawe jak jest różnica pomiędzy ćwokiem, a prostakiem? A za prostaka dostałem ostrzeżenie! Co sie dzieje na tym forum jest niedopuszczalne. Monopartyjne kierownictwo nie dopuszcza do głosu ludzi z odmiennymi poglądami. Ostrzeżenia są naprawdę wyrazem walki z przeciwnikiem.
Tomek nazwał ćwokami urzędników kancelarii prezydenta, co wynika z kontekstu i z jego późniejszych wyjaśnień. Ma do tego pełne prawo - są urzędnikami publicznymi i z racji wykonywania swoich czynności narażają się na publiczną krytykę.
Ty natomiast nazwałeś prostakiem Red'a i za to Ferbik dał ci ostrzeżenie.
Tak jak ktoś napisał forum jest prywatne, ale naprawdę nie możesz mi zarzucać że nie dopuszczem do głosu osób o innych poglądach. Najlepszym przykładem niech będzie założony przez Ciebie temat "Forum Młodych PiS". Nikt nie usunął tego tematu ani nie przesunął do działu ogłoszenia, gdzie tak naprawdę jest jego miejsce.
Podobnie wygląda sprawa z tematem : "Co PO dzisiaj spieprzyło?" - nikt nie kasuje wypowiedzi z tego tematu, ani nie zamyka całego tematu.
To że zwolennicy PO mają tu liczebną przewagę nie jest wynikiem działań administracji tylko wolnego wyboru każdego z nas. Powiem więcej - aby wyrównać ,jak to powiedziałeś, monopartyjność kierownictwa proponuję Zygmuntowi nominację na moderatora działu "Polityka pozaregionalna". Jeżeli Zygmunt wyrazi tylko ochotę w tym temacie, zostaną mu nadane stosowne uprawnienia.
A co do ostrzeżeń to z okazji świąt przygotowałem niespodziankę
Pomógł: 10 razy Wiek: 43 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-12-22, 17:27
red napisał/a:
Administrator napisał/a:
A co do ostrzeżeń to z okazji świąt przygotowałem niespodziankę
Amnestia?
Albo świąteczny ban dla każdego
_________________ Art. 146, ust. 1: "Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną
Rzeczypospolitej Polskiej."
Art. 133, ust. 3: "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki
zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem."
Wysłany: 2008-01-07, 12:38 Wniosek ws. wydatków ekipy Lecha Kaczyńskiego w prokuraturze
Cytat:
Wniosek w sprawie niegospodarności urzędników Ratusza w okresie, gdy prezydentem stolicy był Lech Kaczyński, został złożony w warszawskiej prokuraturze okręgowej - poinformował zastępca dyrektora gabinetu prezydenta stolicy Jarosław Jóźwiak.
Jak wyjaśnił, chodzi o uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa m.in. przez ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego oraz Andrzeja Urbańskiego, Jarosława Skrzypka, Roberta Drabę. W wyniku przeprowadzonej w Ratuszu kontroli wykryto nieprawidłowości dotyczące wydawania funduszy reprezentacyjnych przez urzędników miejskich na ponad 1 mln 900 tys. zł.
Jóźwiak dodał, że nieprawidłowości te zostały wykryte przy okazji kontroli przeprowadzonej w 2007 roku, która dotyczyła sprawy zamawianych przez urzędników Ratusza sondaży opinii publicznej m.in. preferencji wyborczych.
Wino na Festiwalu Programów Religijnych
Zarzuty sformułowane przez Gronkiewicz-Waltz dotyczą niezgodnego z prawem wydawania funduszy reprezentacyjnych przez prezydenta, jego zastępców i innych urzędników. Tylko na lunche, konferencje i bankiety wydano ponoć poza odpowiednimi procedurami ponad milion złotych. W 2004 r. prawie 700 zł wydano na wino podawane podczas konferencji "Ubóstwo i niesprawiedliwość". W tym samym roku kupiono alkohol za 2 tys. zł na… Festiwal Programów Religijnych. Doniesienie do prokuratury dotyczy też bezprawnego zniszczenia dokumentu (grozi za to do dwóch lat więzienia). Chodzi o listę osób, które na koszt miasta pojechały na pogrzeb Jana Pawła II. Według prawników ratusza, wśród 180 uczestników opłaconej przez ratusz pielgrzymki mogli być (oprócz oficjalnych przedstawicieli) także członkowie rodzin urzędników - podaje serwis wprost.pl.
– Koszty tego przedsięwzięcia obciążyły budżet miasta na kwotę 420 tys. zł. Na szczęście listę pasażerów udało się zabezpieczyć w straży granicznej i przedstawimy ją jako dowód w sprawie – mówi jeden ze współpracowników ratusza.
Jakubiak odpiera zarzuty
- Nie było żadnej niegospodarności. Prezydent Gronkiewicz-Waltz i jej kontrolerzy uważają, że faktury były źle opisywane. Nie zgadzam się z tym - mówi była dyrektor biura prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego Elżbieta Jakubiak. - To doniesienie dotyczy takiej kwoty, że musi obejmować rachunki, które były płacone za kombatantów na przykład w czasie 60 rocznicy Powstania Warszawskiego. Więc tutaj jestem bardzo spokojna. Nie popełniliśmy żadnego przestępstwa - mówi Radiu Zet minister Elżbieta Jakubiak.
Źródło: onet.pl
Zobaczymy jak się prokuratura ustosunkuje do w/w zarzutów.
"Ubóstwo i niesprawiedliwość"
"Dziennik": Paweł Kowal, młoda gwiazda PiS i były wiceszef MSZ, współpracował z WSI, ale jego nazwisko nie figurowało w raporcie z likwidacji tych służb. O jego kontaktach ze służbami wojskowymi wiedzieli od 2006 roku Lech Kaczyński i Zbigniew Wassermann.
Kowal był przez WSI uznawany za tajnego współpracownika o pseudonimie "Pallad". Wiceszef klubu parlamentarnego PiS zaprzecza współpracy z "wojskowymi", ale przyznaje, że miał kontakty z WSI, czyli ze służbą, która według lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego była wielkim zagrożeniem dla polskiej demokracji. Kowal, dziś wiceszef klubu parlamentarnego PiS, unika mówienia wprost o swych doświadczeniach z WSI. Zasłania się tym, że podpisał zobowiązanie do zachowania tajemnicy - pisze "Dziennik".
Kowal: nie współpracowałem
- Jeśli WSI mnie zarejestrowały jako TW, to chyba przestępstwo. Na pewno nie miały podstaw. Mówię twardo: nigdy nie doszło do współpracy ze służbami. Nie przekazywałem informacji, bo skąd miałem je akurat wtedy czerpać. Zwróciłem się już do odpowiedniego ministra o odtajnienie dokumentów, które mnie dotyczą, jeśli takie istnieją - powiedział "Dziennikowi" Paweł Kowal.
- Byłem kilkakrotnie nagabywany. Powiem tak: nie zawsze człowiek ma świadomość tego, z kim rozmawia. W tych nagabywaniach, w moim przekonaniu, nie zostało z ich strony przekroczone prawo. Ale mogę o czymś nie wiedzieć - dodał polityk PiS.
_________________ Art. 146, ust. 1: "Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną
Rzeczypospolitej Polskiej."
Art. 133, ust. 3: "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki
zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem."
Ojciec Tadeusz otrzyma od Unii Europejskiej 27 milionów złotych na odwierty w poszukiwaniu wód geotermalnych. Minister środowiska przyznał, że choć urzędnicy z PiS złamali procedury przyznając duchownemu dotacje, jest już za późno, by odkręcić sprawę.
- Umowa z fundacją ojca Rydzyka jest wiążąca - mówi minister Maciej Nowicki. - Fundacja otrzyma pieniądze, a konsekwencje mogą być wyciągnięte jedynie w stosunku do pracowników funduszu - tłumaczy.
Wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski dodaje, że przyznawanie dotacji odbywało się w pośpiechu. Najpierw, w lutym 2007 roku fundacja Lux Veritatis dostała 12 mln zł, a później, w październiku, kolejne 15 mln zł. Gawłowski twierdzi, że nie można dawać takich dotacji w ratach. Jednorazowo należy pokrywać koszty całego przedsięwzięcia - informuje serwis dziennik.pl.
Gawłowski podkreślił, że decyzja o przyznaniu drugiej transzy zapadła na ostatnim, przed zmianą rządu, posiedzeniu rady nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. A to oznacza, że - jego zdaniem - decyzja była polityczna.
- Poza tym osoby, które podpisywały umowę do dzisiaj nie dostarczyły, stosownych pełnomocnictw, a w każdym razie w dokumentach, które znajdują się w NFOŚ ich nie ma - zaznacza Gawłowski.
Umowa z fundacją ojca Rydzyka jest wiążąca - mówi minister Maciej Nowicki
Jeżeli Pan Minister tak mówi to nie zna polskiego prawa.
Zgodnie z kodeksem cywilnym "Umowa jest nieważna jeżeli została zawarta z naruszeniem prawa"
Po prostu PO woli stracic kase, nie swoją zresztą, niż iśc na wojnę.
_________________ S. J. Lec
Czasami ciemno od skrzydeł anielich
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum