Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-11-11, 11:02
Pat44, tutaj na tym forum modne jest powiedzenie: "czytaj ze zrozumieniem". Jako, że jestem przeciwnikiem niegrzecznych wpisów (w moim odczuciu Ty w nich królujesz, ale skoro administracja nie widzi problemu, więc i ja to oleję), to zacytuję jeszcze raz niektóre fakty.
Cytat:
Pijany rowerzysta spowodował tragiczny wypadek
Rowerzysta, włączając się do ruchu, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu jadącemu drogą główną motocykliście.
A może jakby był trzeźwy to miałby świadomość tego co robi, może. Wynik tego zdarzenia; pijany rowerzysta wytrzeźwiał, pewnie odsiedzi jakiś tam wyrok i będzie się cieszył życiem dalej. Motocyklista 47 lat, nie żyje.
Pat44 napisał/a:
A Gregg Sparrow i mika05 muszą chyba być klawiszami, bo tylko by ludzi do kryminałów wsadzali.
Cytat:
Oczywiście więzienie wiąże się z tym, że jeszcze będziemy go karmić, leczyć i ubierać.
Czy to są fanatyczne wyznania chęci wsadzania wszystkich do więzień?
Pat44 napisał/a:
Poczekaj jeden z drugim jak ci syn podrośnie i narozrabia na jakimś skuterze, albo rowerze. Ciekawe, czy wtedy będziesz tak optował za odsiadką.
A ja powiem inaczej. Poczekaj jak ci pijany rowerzysta doprowadzi do śmierci dzieciaka, który nieświadom zagrożenia jechał sobie skuterem po drodze z pierwszeństwem przejazdu. Ciekawe czy wtedy będziesz takim zwolennikiem łagodności.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
No i o czym ma to świadczyć? O tym, że zdarzył się wypadek i winę ponosi rowerzysta? Ponosi, albo nie ponosi... Przestań już ględzić o tym "czytaniu ze zrozumieniem", bo niedobrze mi się robi. Zrozumże wreszcie człowieku, że jeśli stwierdzą u ciebie powyżej 0,2 , to wina będzie twoja, choćby potrącił cię niewidomy kierowca bez prawa jazdy. I nie wtykaj mi tu jakiś wypocin prasowych, bo jeśli jesteś pod wpływem alkoholu, to ty wymusiłeś pierwszeństwo i wszystko jest jasne. Stary byk z ciebie, a niemądry... i dalej nie rozumiesz jak działa nasz wymiar sprawiedliwości. Zresztą nie chodzi o ten przykład, tylko o zasadę. Coś się tak uczepił tego jednego rowerzysty? Wypadki się zdarzają i zdarzać będą i nie jest to powód, żeby łamać życie sprawcy.
Cytat:
Poczekaj jak ci pijany rowerzysta doprowadzi do śmierci dzieciaka, który nieświadom zagrożenia jechał sobie skuterem po drodze z pierwszeństwem przejazdu. Ciekawe czy wtedy będziesz takim zwolennikiem łagodności.
Wtedy powinienem mieć wielkie gó... do powiedzenia, bo powinna być to sprawa sądu, a nie moja. Nadal uważam, że nawet sprawca wypadku powinien być osądzony sprawiedliwie i mieć szansę na powrót do normalnego życia. Zresztą odczep się chłopie od tych śmiertelnych wypadków, bo nie o tym mieliśmy rozmawiać, tylko o złagodzeniu kk w stosunku do rowerzystów, a ty od razu zaczynasz przewidywać "koniec świata". Nie znam cię stary, ale pozujesz tu na "dziewicę bez skazy" i jedynego sprawiedliwego i cuchnie mi to gigantyczną hipokryzją. Pewnie znów dostanę parę piw od forumowiczów, którzy cię znają... Co masz na myśli pisząc
Cytat:
Jako, że jestem przeciwnikiem niegrzecznych wpisów (w moim odczuciu Ty w nich królujesz, ale skoro administracja nie widzi problemu, więc i ja to oleję)
Uważam, że kiedy zaczyna brakować ci argumentów, to na siłę szukasz kija, żeby kogoś uderzyć. Może jeszcze raz nawiążesz do wątku "Bezmyślna dewastacja przyrody" i rozpoczniesz dyskusję o zaletach ogaławiania drzew?
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-11, 18:34
Pat44 napisał/a:
Zrozumże wreszcie człowieku, że jeśli stwierdzą u ciebie powyżej 0,2 , to wina będzie twoja, choćby potrącił cię niewidomy kierowca bez prawa jazdy.
Zrozumże człowieku że jak masz powyżej 0,2 to nie wsiadaj za kierownicę... albo na rower.
Prosta zasada "PIŁEŚ NIE JEDŹ!!!"
Gregg Sparrow, I co teraz? Mamy wrócić do początku dyskusji? No przecież chyba rozmawiamy o tym, co "zrobić" z gościem na rowerze i po kielichu, który jednak wsiądzie i pojedzie. A może rozmawiamy całkiem o czym innym? Jeden mądrala uraczył mnie takim głupim cytatem:
Cytat:
Pat44, tutaj na tym forum modne jest powiedzenie: "czytaj ze zrozumieniem".
i widzę, że co poniektórym trzeba jednak wyświetlać ten oklepany frazes co jakiś czas... A z kolei ten frazes:
Cytat:
Prosta zasada "PIŁEŚ NIE JEDŹ!!!"
odnosi się do... Kogo? Rowerzystów? Potencjalnych następców Kubicy w osiemnastoletnich bolidach z niemieckich szrotów?
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-12, 10:28
Pat44 napisał/a:
i widzę, że co poniektórym trzeba jednak wyświetlać ten oklepany frazes co jakiś czas
Tak, dokładnie tak... tobie?
Więc już ci wyjaśniam co miałem na myśli, bo widzę, że chyba za mało zrozumiale dla ciebie to napisałem.
Dałeś przykład "że jeśli stwierdzą u ciebie powyżej 0,2 , to wina będzie twoja, choćby potrącił cię niewidomy kierowca bez prawa jazdy." Tego tyczy się mój "frazes" PIŁEŚ NIE JEDŹ". U mnie nie stwierdzą NIGDY, bo nawet po jednym piwie nie wsiadam za kierownicę. Natomiast co do ciebie to nie mam pewności bo z taką zajadłością bronisz tych pijanych rowerzystów, że kto wie.
U mnie nie stwierdzą NIGDY, bo nawet po jednym piwie nie wsiadam za kierownicę. Natomiast co do ciebie to nie mam pewności bo z taką zajadłością bronisz tych pijanych rowerzystów, że kto wie.
Taaa! U mnie NIGDY!! Ja ZAWSZE!!! TEGO bym NIGDY nie zrobił!!! Kolejna "dziewica orleańska". Hipokryzja aż uszami się wylewa... Skąd ta pewność, że się nie stoczysz za rok albo dwa? Nie rozsmakujesz w alkoholu i nie będziesz łoił na okrągło? Taki pewny jesteś? A co do mnie, to pewnie że tak! Często jeżdżę na rowerze po spożyciu. Uwielbiam skoczyć na rowerze parę kilometrów na piwo i wracać potem na lekkim "cyku". Jeśli chodzi o samochód to jeszcze nie jeździłem po pijanemu, ale jeśli zdarzyłaby mi się "awaryjna" sytuacja to nie będę miał skrupułów i pojadę. I co? Zrobisz mi coś? Potępisz? Oburzysz się?
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-12, 18:46
Pat44 napisał/a:
Taaa! U mnie NIGDY!! Ja ZAWSZE!!! TEGO bym NIGDY nie zrobił!!! Kolejna "dziewica orleańska". Hipokryzja aż uszami się wylewa... Skąd ta pewność, że się nie stoczysz za rok albo dwa? Nie rozsmakujesz w alkoholu i nie będziesz łoił na okrągło? Taki pewny jesteś?
Tak jestem pewny.
Pat44 napisał/a:
A co do mnie, to pewnie że tak! Często jeżdżę na rowerze po spożyciu. Uwielbiam skoczyć na rowerze parę kilometrów na piwo i wracać potem na lekkim "cyku". Jeśli chodzi o samochód to jeszcze nie jeździłem po pijanemu, ale jeśli zdarzyłaby mi się "awaryjna" sytuacja to nie będę miał skrupułów i pojadę. I co? Zrobisz mi coś? Potępisz? Oburzysz się?
Ja ci nic nie zrobię, nie jestem od tego. Od tego jest właśnie Policja i Straż Miejska. Możesz być tylko pewien, że jak cię spotkam na swojej drodze jak jedziesz narąbany (czymkolwiek) to pierwszy zadzwonię po patrol.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-11-12, 20:43
Pat44 napisał/a:
Co masz na myśli pisząc
Cytat:
Jako, że jestem przeciwnikiem niegrzecznych wpisów (w moim odczuciu Ty w nich królujesz, ale skoro administracja nie widzi problemu, więc i ja to oleję)
Uważam, że kiedy zaczyna brakować ci argumentów, to na siłę szukasz kija, żeby kogoś uderzyć.
Pat44 napisał/a:
yampress,
Cytat:
Ale nie mi wyjaśniać jak to było i dlaczego bo za głupi jestem.
I co? Oczekujesz, że ktoś zaprzeczy?
To z tematu; "Śmierć pnia mózgu nie istnieje..." Dla mnie przejaw totalnego ... złego zachowania (najdelikatniej jak się dało )
Pat44 napisał/a:
Jeden mądrala uraczył mnie takim głupim cytatem:
Cytat:
Pat44, tutaj na tym forum modne jest powiedzenie: "czytaj ze zrozumieniem".
Być może w nerwach, albo celowo opuściłeś dalszy ciąg mojego zdania, więc uzupełniam;
Cytat:
Jako, że jestem przeciwnikiem niegrzecznych wpisów (...), to zacytuję jeszcze raz niektóre fakty.
Nie pamiętam, ale chyba jeszcze nigdy nie uraczyłem Cie żadnym epitetem. Chyba nawet do nikogo tutaj na tym forum nie zwróciłem się inaczej jak wskazywał nick.
No ale dobra, nie nauczyli grzeczności wcześniej, nie będę próbował ja.
Ponoszą cię nerwy i wskutek tego zaprzeczasz sam sobie . Najpierw i słusznie twierdzisz, że 0,2 promila to powód do stwierdzenia winy pijanego sprawcy. A zaraz potem nie chcesz rujnować życia gościowi, który mając w organizmie 0,9 promila doprowadza do śmierci ojca rodziny.
Może trudno ci zrozumieć postępowanie innych ludzi. Ale tak, ja też przez całe swoje marne życie ani razu nie siadłem za kierownicą, jakąkolwiek, nawet po piwie. Mało tego, jeśli wiem, że w dniu następnym będę musiał za to kółko usiąść, to kieliszek przewracam dnem do góry.
Zacznijmy z innej beczki. Zaproponujcie własne kary dla pijanych rowerzystów, bo o nich w tej chwili mowa. Zobaczymy czym bylibyśmy w stanie uderzyć w nich, aby poprawić bezpieczeństwo na drogach. Możemy też podawać własne kary dla kierowców pojazdów mechanicznych, bo zaraz zostanę posądzony o próbę zdetronizowania rowerzystów
PS.To temat o straży miejskiej, więc jakiś zainteresowany "opiekun" tego działu może wyodrębnić temat pijanych rowerzystów
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Może trudno ci zrozumieć postępowanie innych ludzi. Ale tak, ja też przez całe swoje marne życie ani razu nie siadłem za kierownicą, jakąkolwiek, nawet po piwie.
No i z czego jesteś taki dumny? A może powinieneś sobie golnąć i pojeździć? Większość wypadków powodują jednak "trzeźwi" frustraci, którzy uważają że jak nie wypili, to są mistrzami kierownicy. Zamiast uważać i stosować zasadę ograniczonego zaufania, są tak przemądrzali i zadufani w swoje marne umiejętności kierowania i płytką wiedzę z zakresu zasad ruchu drogowego, że zabijają ludzi. Tacy kretyni gotowi są potrącić kogoś, aby zamanifestować że mają pierwszeństwo. A teraz kolego rzeczywiście będę "niegrzeczny" i ustosunkuję się do twojego wpisu:
Cytat:
Zacznijmy z innej beczki. Zaproponujcie własne kary dla pijanych rowerzystów, bo o nich w tej chwili mowa. Zobaczymy czym bylibyśmy w stanie uderzyć w nich, aby poprawić bezpieczeństwo na drogach.
Otóż kolego, w głowie ci się już miesza... Chciałbyś kodeks karny reformować? Ludzi do więzień wsadzać...Niewątpliwie bezpieczeństwo na drogach poprawiłyby uczciwe testy psychologiczne dla osobników z takimi zapędami jak twoje. Proponowałbym okazać więcej pokory i zrozumienia, bo pewnego dnia kogoś potrącisz. W "majestacie prawa" i "bez twojej winy", ale to będzie marną pociechą dla tego człowieka. Zastanów się nad tym co napisałem. Już samo to, że przekopujesz całe forum w poszukiwaniu haka na mnie świadczy, że masz jakiś problem z własną osobowością.
---
Gregg Sparrow
Cytat:
Możesz być tylko pewien, że jak cię spotkam na swojej drodze jak jedziesz narąbany (czymkolwiek) to pierwszy zadzwonię po patrol.
A ja cię wtedy znajdę i poproszę o wyjaśnienia.
Ostatnio zmieniony przez Archdevil 2013-11-12, 23:50, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2014-01-02, 10:33
Gregg Sparrow napisał/a:
Może gdyby za pierwszym razem zabrali mu dożywotnio prawo jazdy to dzisiaj te sześć osób by żyło...
Gregg Sparrow niestety ale jak sam widzisz, nawet na tym forum daje się zauważyć niechęć do tego typu rozwiązań No tak, modne u nas stwierdzenie ... humanitaryzm. Tylko wytłumaczcie to rodzinom tej szóstki ofiar
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum