Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[monikzy]

http://demotywatory.pl/4000315

[torrent2]

NIK o wykorzystaniu fotoradarów przez straże gminne i miejskie.

Bezprawne nakładanie mandatów karnych na kierowców za przekroczenie prędkości po upływie ustawowego terminu od chwili ujawnienia wykroczenia, bezpodstawne karanie właścicieli samochodów za niewskazanie osoby, której powierzyli pojazd oraz pozyskiwanie przez samorządy z tego tytułu dochodów, które powinny zasilić budżet państwa. To tylko niektóre z uchybień jakie stwierdzili kontrolerzy NIK w działaniu straży gminnych i miejskich, które korzystają z fotoradarów.

http://www.nik.gov.pl/plik/id,3269,vp,4130.pdf

NAJWYŻSZA IZBA KONTROLI

Informacja o wynikach kontroli działalności jednostek samorządu terytorialnego w zakresie przeprowadzania kontroli prędkości pojazdów uczestniczących w ruchu drogowym.

Warszawa październik 2011 r.

Wybrane fragmenty podsumowania wyników kontroli:

- nakładanie grzywien w drodze mandatu karnego z naruszeniem prawa, tj. po upływie 30 dni od ujawnienia wykroczenia,
- zaliczanie do dochodów świadczeń nienależnych, tj. wpłat opisanych jako płatności za mandat zaoczny, które dokonane zostały po terminie wyznaczonym na opłacenie mandatu, czyli po jego wygaśnięciu,
- nakładanie grzywien na właścicieli pojazdów samochodowych za czyny nie będące wykroczeniami, tj. za to, że na żądanie straży nie wskazali osoby, której powierzyli pojazd na czas, w którym pojazdem tym popełniono wykroczenie drogowe,
- odstępowanie od prowadzenia działań mających na celu ustalanie sprawcy wykroczeń w ruchu drogowym, w przypadkach nie wskazania przez właściciela pojazdu, osoby która kierowała pojazdem w chwili popełnienia wykroczenia udokumentowanego przy użyciu fotoradaru.
- pozyskiwanie przez gminy dochodów z naruszeniem prawa następowało również kosztem budżetu państwa, ponieważ o pozyskane w ten sposób kwoty uszczuplane były jego dochody.

Uwagi i wnioski :

Mając na uwadze wyniki kontroli, wskazujące w szczególności na:

- traktowanie kontroli ruchu drogowego przez niektóre samorządy, jako narzędzia ukierunkowanego przede wszystkim na zwiększanie dochodów własnych gminy,
- prowadzenie przez straże gminne (miejskie) części działań z naruszeniem prawa, czym powodowały uszczuplenie dochodów budżetu państwa oraz utratę zaufania obywateli do administracji publicznej,

Rezultaty finansowe kontroli:

Finansowe skutki nieprawidłowości ujawnione w niniejszej informacji NIK wyniosły 300.019.680 z!. W całości jest to kwota nienależnie uzyskana przez samorządy w wyniku nakładania grzywien na właścicieli pojazdów za czyny nie będące wykroczeniami (str. 24) oraz niezwrócone wpłaty wniesione za mandaty wygasłe (str. 20).

Zakończenie:

Przyczynę nielegalnego nakładania grzywien na właścicieli samochodów kontrolerzy upatrują nie tyle w nieznajomości przez strażników zakresu swoich uprawnień, ale przede wszystkim w dążeniu do uzyskania jak największych wpływów zwiększających dochody gminy. Świadczy o tym m.in. ujmowane przez samorządy w swoich planach budżetowych wielomilionowych kwot dochodów pochodzących właśnie z nakładanych mandatów. I tak Gmina Kobylnica w uchwale budżetowej na 2010 r. zaplanowała 7 mln zł dochodów z „grzywien, mandatów i innych kar pieniężnych dla osób fizycznych” przy całkowitych planowanych dochodach gminy w wysokości 41,7 mln zł.

Mimo, że straże gminne i miejskie mają szerokie uprawnienia do zapewnienia porządku publicznego to nadmiernie koncentrują swoje działania na ujawnianiu wykroczeń komunikacyjnych, co w większości nie przekłada się na poprawę bezpieczeństwa na drogach.

W ocenie Najwyższej Izby Kontroli działania funkcjonariuszy straży spowodowały utratę zaufania obywateli do administracji publicznej. Dlatego też wojewodowie powinni sprawować bardziej szczegółowy nadzór nad podległymi im strażami.

[Jaro]

[monikzy]

I co z tego, że NIK przeprowadził tą kontrolę. Powinni zwrócić pieniądze ludziom.

[torrent2]

Maszynki do mandatów:

http://ttv.pl/archiwum/71...mandatow,0.html

Ciekawy krótki reportaż o mieszkańcach którzy wypowiedzieli „wojnę” Strażnikom Miejskim i ich „uzbrojeniu”. Jest także tam wywiad z Panem, który wygrał sprawę w sądzie z Inspekcją Transportu Drogowego w sprawie nieczytelnego zdjęcia z fotoradaru. Nawiasem mówiąc, nie sądziłem że można z nimi wygrać! Dobra lekcja wiedzy dla przyszłych klientów Inspekcji. Polecam!!!

[Ferbik]

Mnie dziś przyszedł mandat z ITD.
Akurat w tym dniu sprzedałem auto, więc to nie ja jestem ukarany mandatem, mimo, że ITD w toku postępowania uznała, że to ja jestem właścicielem/użytkownikiem pojazdu na tamtą chwilę. Szkoda, że nie uwzględnili umowy kupna sprzedaży z ówczesną datą i nie przypuszczali, tylko napisali konkretnie moją osobę. Zadzwoniłem do ITD, mam im podesłać ksero umowy oraz oświadczenie, że to nie ja kierowałem autem. Podobno ma wystarczyć, inaczej będę się odwoływał do sądu. Zdjęcia nie przysłali pisząc podstawę prawną art. 67 par. 2 oraz 38 par. 1 Kodeksu postępowania o wykroczenia w związku z art. 156 par. 1-4 KPK.
Czekamy.

[Jaro]

W związku ze sprawą, dziś mój ojciec dostał mandat karny, za przekroczenie prędkości w miesiącu wrześniu jadąc do Koszalina.

Mandat wystawiła słynna już na cały kraj straż miejsko gminna w Bobolicach woj. zachodniopomorskie, która jak na ponad czterotysięczne miasteczko posiada aż
sześć fotoradarów, które dumnie strzegą prawa na drogach...

Dodam, że jechał przez tą mieścinę 62 km/h na dozwolonej 50-tce, za co chcą go ukarać mandatem 100 złotowym i dwoma punktami karanymi.
Zdjęcie, które otrzymał na pamiątkę, zostało zrobione jakimś małym przenośnym fotoradarem z tyłu samochodu, stąd nie widać kierowcy.

Smaczku sprawie dodaje wzmianka, że jako właściciel samochodu musi wskazać kierowcę, który jechał w tym dniu, w przeciwnym razie, jeśli nie jest w stanie wskazać kierowcy, mandat już wynosi 200 zł (tym razem bez punktów karnych) - podpierają się jakimś tam, nieznanym mi na tę chwilę przepisem.
Dla mnie to zwykła KPINA i jawne ZŁODZIEJSTWO!

No cóż, kontrolerzy NIK ocenili jedynie, że wojewodowie powinni sprawować bardziej szczegółowy nadzór nad podległymi im strażami - dlatego uważam, że nic się zapewne nie zmieni w tym zakresie...

[red]

Jaro, poczytaj sobie rózne fora nt walki ze Strażą Gminną i unikaniem płacenia za ich mandaty. Jest kilka patentów ale jak sądzę takie osoby jak twój ojciec będą wolały zapłacić 100 zł bez zbędnej dyskusji.

[torrent2]

Jaro: nie wiem, czy twój ojciec chce zapłacić ten mandat, jednakże ja namawiałbym bym Was do walki! Nie można odpuszczać takiego sku…stwa! Wiesz jakie ja mam podejście do takich spraw. Dlatego też zdecydowałem się m.in. wypowiedzieć „wojnę” patologii w naszym Przedsiębiorstwie Komunalnym! Oni także nieźle skrobią mieszkańców Wielunia na dużą kasę. Różnica jest taka, że mieszkańcy są niczego nieświadomi!

Wracając do tematu. Poniżej podam ci przykład podobny do twojego i prawną wykładnię do tego. Ponadto jest wiele przepisów (wymienionych m.in. w reportażu we wcześniejszym poście), decyzji RPO i innych, wg których jest to działanie nielegalne. Powinieneś wystosować do nich pismo listem poleconym (brak odpowiedzi jest bardzo wielkim błędem, lepiej już wtedy zapłacić ten mandat). Napisz w nim tak, jak jest wskazane poniżej i dopisz, że ich działanie jest nielegalne powołując się na wyniki kontroli NIK-u, RPO i wyroku sądowego z reportażu. Ponadto jeśli sprawa niezostanie umorzona na twoją korzyść, sprawą skierujesz do RPO, wystosujesz skargę do wojewody na nielegalne działania Straży Miejskiej a ponadto podejmiesz wiele innych działań włącznie ze skierowaniem sprawy do UOKiK a także o złożeniu do prokuratury doniesienia o możliwym popełnieniu przez nich przestępstwa! Wiesz mi, że takie pisma mają wielką moc!!! Wiem to na podstawie własnych doświadczeń z PK. Nawet prokuratora nieźle potrafiłem przywołać do porządku, do tego stopnia, że dostał odgórny zakaz wypowiadania się dla mediów! A jak wciął się solidnie do roboty, to aż ja sam jestem w szoku!

Pytanie od mieszkańca ukaranego podobnie do twojego przypadku:

Witam Serdecznie mam pytanie w sumie to dwa . 1 Jestem już po przejściach ze strażą miejską dostałem fotkę tylu samochodu oczywiście wstawiłem się wyjaśniłem sprawę że nie jestem w stanie podać kierującego pojazdem ponieważ z przyczyn oczywistych nie pamiętam kto miesiąc temu prowadził samochód podałem listę osób korzystających z samochodu osoby te były wezwane oczywiście potwierdziły ze regularnie jeżdżą tyle ze nie wiedza kto w tedy ponowne wezwanie na straż tylko ze już z paragrafy 97 za nie ujawnienie kierującego 400 pln chcieli mi dać wiec tłumacze pani grzecznie ze nie przyjmuje mandat ponieważ jestem domniemanym sprawca i podałem listę osób wiec nie rozumie wezwania z tego paragrafu o nie wskazanie pani mówi ze to nie jest wskazanie bo oni się nie przyznali i dalej ze 400 ja ze nie dziękuje ale kasę zatrzymam wiec ona sprawa do sadu . Pytanie czy jest szansa na umorzenie przecież podałem listę osób to ze sama rodzina nie ma znaczenia obcym auta nie daje u nas jest tak ze które pierwsze z brzegu tym się jedzie. Teraz 2 Ojcu przeszło wezwanie ze zdjęciem tylu to samo co mi procedurę już znamy nie widać sprawcy tylko pytanie jest takie fotka zrobiona we wrześniu 18 ujawnienie 16 października a list przyszedł z tego samego miasta po 2 miesiącach bo 3 dni temu czy taki stan rzeczy jest normalny ?

Odpowiedź eksperta:

1) Myślę, że sąd powinien umorzyć ewentualne wszczęte postępowanie, gdyż wykazał się Pan najlepszymi chęciami i wskazał osoby, które korzystają z Pana pojazdu. Natomiast żadna ustawa nie zobowiązuje Pan aby pamiętał Pan kto w danym dniu jechał, a w dodatku jeszcze weryfikował kto popełnił wykroczenie. Te czynności należą do policji. Po prostu muszą wskazać osobę która wówczas prowadziła pojazd. To, że wskazane przez Pana osoby nie przyznały się nie może Pana obciążać. Być może również nie pamiętają kiedy prowadziły pojazd, w który dzień. Po prostu policja nie może Pana zmuszać do tego aby Pan brał na siebie winę skoro nie ma Pan takiej pewności, aby Pan wówczas prowadził pojazd i dopuścił się wykroczenia drogowego. Policja powinna wykonać bardziej dokładne zdjęcia, a jeśli nie potrafi tego uczynić lub nie chce to powinna umorzyć sprawę. Polecam napisanie skargi do komendanta owej policji na owych funkcjonariuszy, że stosuję wobec Pana bezprawne czynności w sytuacji gdy Pan wywiązał się w wezwania i wskazał kierowców, a jak nie pomoże to pisać skargę stopniowo coraz wyżej do przełożonych. Po przesłaniu wniosku o ukaranie zgodnie z 59 § 2 k.p.s.w. prezes sądu w razie stwierdzenia okoliczności wyłączających postępowanie lub wskazanych w art. 61 § 1 – orzekając jednoosobowo, odmawia wszczęcia postępowania lub jeśli oceni inaczej wyda zarządzenie o wszczęciu postępowania i skieruje sprawą na rozprawą. W terminie 7 dni od daty ogłoszenia wyroku na podstawie art. 82 § 1 k.p.s.w. w zw. art. 422 k.p.k. składa się wniosek na piśmie przez dziennik podawczy sądu za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii o sporządzenie i doręczenie wyroku na piśmie wraz z uzasadnieniem. Zgodnie z art. 105 § 1 k.p.s.w. apelację wnosi się na piśmie w terminie 7 dni od daty otrzymania wyroku wraz z uzasadnieniem. Przed sądem I instancji należy tak jak tutaj Pan pisze szczegółowo wyjaśniać, że domownicy korzystają z dowolnego, pierwszego wolnego pojazdu, a Pan nie jest w stanie sprawdzać i pamiętać kto kiedy jakim samochodem jechał. Sprawa w sądzie wcale nie oznacza gorszą sytuację- nawet w przypadku przegranej- niż ukaranie mandatem, a wręcz przeciwnie sytuacje czasami jest korzystniejsza gdy kogoś nie stać na drogie mandaty. Sąd tak jak policja nie jest związany taryfikatorem grzywien tj. tabelami zawartymi w Rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów z dn. 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń (Dz. U. Nr 208, poz. 2023), a jedynie przepisami k.w.. Zgodnie z art. 24 k.w. grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5 000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej. Jeżeli za wykroczenie popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wymierzono karę aresztu, orzeka się obok tej kary również grzywnę, chyba że orzeczenie grzywny nie byłoby celowe. Wymierzając grzywnę, bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Ponadto koszty sądowe są często niewielkie lub podlegają umorzeniu w zależności od sytuacji materialnej obwinionego. Ponadto wyrok o ukaraniu karą grzywny nie podlega wpisaniu do krajowego rejestru sądowego, a tylko takiemu wpisowi zgodnie z art. 1 ust. 2 pkt 7 ustawy z dnia 24 maja 2000 r. o Krajowym Rejestrze Karnym (tekst. jedn. Dz. U. z 2008 r. Nr 50, poz. 292 ze zm.) polega prawomocne skazanie za wykroczenia na karę aresztu;

2) Policja może wystawiać mandat lub od razu sprawę skierować do sądu. Wobec tego aby wystawić mandat policja ma 30 dni od wywołania zdjęć na jego wystawienie. Po tym terminie może już tylko skierować sprawę do sądu. Wobec tego to policja bierze na siebie odpowiedzialność za procedowanie w sprawie. Może podejmować czynności wyjaśniające aż do czasu przedawnienia czynu o wykroczenie. Zgodnie z art. 45 § 1 k.w. karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu. Przy czym zgodnie z art. 59 § 2 k.p.s.w. wszczęcie postępowanie następuje z chwilą wydania przez prezesa sądu zarządzenia. Jeżeli wniosek o ukaranie odpowiada warunkom formalnym, prezes sądu, wszczynając postępowanie zarządzeniem, kieruje sprawę do rozpoznania na rozprawie lub na posiedzeniu albo – w razie stwierdzenia okoliczności wyłączających postępowanie lub wskazanych w art. 61 § 1 – orzekając jednoosobowo, odmawia wszczęcia postępowania. Na postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania służy zażalenie osobie, która złożyła zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia, ujawnionemu pokrzywdzonemu oraz organowi, który wniósł wniosek o ukaranie.

[pain]

Jako że jest już 2013 to trzeba popracować nad budżetem
Jeżdżę trasą Kraków-Częstochowa (przez Olkusz) już 2 lata, a pierwszy raz widzę taki zmożony ruch policji:
-wszystkie pomalowane na żółto fotoradary załadowane na tym odcinku (zazwyczaj max były 1-2)
-ładnie schowane 2 patrole, w których jeden pan suszył a drugi oglądał wszystko przez lornetkę (kiedyś w godzinach szczytu spotykałem max 1 patrol, zazwyczaj na pięćdziesiątkach koło Dąbrowy)
-nowy chyba radiowóz nieoznakowany w akcji koło Olkusza
-plus jeszcze mały pikuś czyli straż gminna w Wanatach z swoim pajączkiem
-a i na koniec tej podróży wita nas nieoznakowany ford focus combi ITD, na wlocie do Częstochowy, który grzecznie stoi na poboczu (Chyba Częstochowa ma 2 te radiowozy, bo ostatnio widziałem zwykłego sedana focusa na warszawskich blachach, a teraz combi).

Więc ten rok zapowiada się im pracowicie, a my musimy uważać na różne niejasności na drogach, typu nie zapominajmy, jechać te czasem 40 KM/H jak ujrzymy takie ograniczenie pod znakiem E-17a (nazwa miejscowości), dopóki nie przekroczymy znak E-18a (koniec miejscowości). Bo tak golą w najsłynniejszych gminach i nie tylko.

[Administrator]

[Nazhir]

a propos policji i ich działań...

sobota, przed sylwestrem - zatrzymują kobietę obłożoną siatkami, która przechodziła 10 metrów obok przejścia (od Tęczy w stronę placu Legionów), wzbudzając śmiech przechodnów. Pewnie biedna kobieta dostała ze 100 pln mandatu

piątek przed sylwestrem - dostawczak blokuje przejście dla pieszych obok Chałupkowej - brak reakcji ze strony policji

jakieś 3 lata temu, około 1-szej w nocy - patrol policji chowa się w krzakach przed bandą młodzieńców demolujących znaku, miałem 'zaszczyt' ich mijać

wakacje 2012, centrum Wielunia - prowadząc wózek z rocznym dzieckiem zostaje napadnięty przez roznegliżowanego, pijanego chłystka. Na moją prośbę interweniuje policja. Najpierw przegania świadka, potem przesłuchuje mnie w sposób, jakbym to ja kogoś napadł, a następnie puszczają wolno chłystka, a mi udzielają rady, żebym poszedł w drugą stronę, żeby go nie prowokować...

i jak tu szanować naszą policję? Oni raczej są poborcami myta za życie w tym kraju niż stróżami prawa...

[hajen]

To nie temat o tym, jak zachowuje się wieluńska policja. Ale spójrz na swoje podejście. Z jednej strony uważasz, że zatrzymują "Bogu ducha winną kobietę" a potem się denerwujesz, że nie reagują na dostawczaka. To jak z tym jest. Mają reagować czy nie?

[Nazhir]

jakie denerwuje? Już się uodporniłem działania każdej tzw. służby (SM, 'policja', ITD) jest ukierunkowane na złupienie ludzi jak najmniejszym kosztem. Dlatego tzw. policjanci, czy strażnicy miejscy z taką ochotą łapią mało problematycznych ludzi (np. starsza pani przechodząca przez jezdnię), tudzież chwytają się łatwych sposobów złupienia kierowców (fotoradary).
Natomiast, gdy chodzi o realne poprawienie bezpieczeństwa (chociażby ten dostawczak, ale również np. kwestia usunięcia niepotrzebnych znaków, wytyczenie przejść dla pieszych, ustawienie progów zwalniających, żeby ludzie nie jeździli po osiedlowych uliczkach z prędkością 60-70kph), to niestety, raz, że nie przynosi to dochodu, a dwa, że trzeba włączyć myślenie i wsłuchać się w problemy mieszkańców, a to już za wiele...

do kolekcji 'osiągnięć' tzw. policji, czy SM należy także dodać wystawianie mandatów za jazdę chodnikiem dla rowerzystów przy ulicy Głowackiego

[hajen]

Jak się tak upierasz, to moim zdaniem ten dostawczak żadnego zagrożenia nie stworzył w przeciwieństwie do tej biednej staruszki.