Czy "Amerykanka" i najstarsze zabudowania "Cukrowni" z uwagi na swą wartość kulturową i historyczną powinny być otoczone szczególną troską władz miasta - innymi słowy: czy władze powinny podjąć zdecydowane działania zapobiegające ich dewastacji.
Pomógł: 15 razy Wiek: 71 Dołączył: 24 Sie 2006 Posty: 626 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-09-23, 19:57
Pan Lehman został pozyskany z gminy Biała. Celem transferu miało być pozyskiwanie przez owego pana (pana przez małe p) pieniędzy z Unii. Podobno w tym temacie miał w Białej jakieś sukcesy. Minęły już chyba ze 4 lata od transferu. Pieniędzy unijnych w Wieluniu jak nie było tak niema, a Biała w tym roku wyszarpała z unii kolejną kasę na drogi. Może by tego pana na listę transferową?
Pomógł: 5 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 104 Postawił 5 piw(a) Skąd: EWI/EL
Wysłany: 2008-09-24, 10:56
red napisał/a:
Zrozumcie jeszcze raz że ten obiekt stał sie PRYWATNĄ WŁASNOŚCIĄ i właściciel ma prawo zrobić z nim co chce, jeśli nie sprzeciwia się to prawu. Może go wyremontować albo zburzyć i zrobić tam pastwisko. Nauczmy się szanować cudzą własność.
Jestem ciekaw jakie było by twoje zdanie gdyby okazało się ze ma tam powstać spalarnia odpadów bądź składowisko niebezpiecznych chemikaliów. Uważam ze ktoś mimo wszystko powinien z zewnątrz kontrolować proces wyburzania i zagospodarowywania obiektów jak i całego terenu. Niestety tak nie jest, dowodem niech będzie zdewastowany most na którym położone były szyny kolejowe bocznicy. Została naruszona jego konstrukcja, belki są poniszczone lub ich miejscami nie ma. Wystarczy że ktoś będzie przechodził po zmroku w tamtym miejscu i nieszczęście gotowe.
Specjalnie napisałem o promocji gminy bo spodziewałem się że wywoła to odzew
MI81 napisał/a:
Jestem ciekaw jakie było by twoje zdanie gdyby okazało się ze ma tam powstać spalarnia odpadów bądź składowisko niebezpiecznych chemikaliów.
Na razie jest mowa o rozbiórce starego budynku a nie o zakładaniu tam innej działalności. Nie orientuje się dokładnie ale zapewne aby otworzyć spalarnie odpadów lub składowisko niebezpiecznych chemikaliów należy miec specjalne zezwolenia i spełnić określone prawem warunki, więc porównanie jakby nie na miejscu.
MI81 napisał/a:
Uważam ze ktoś mimo wszystko powinien z zewnątrz kontrolować proces wyburzania i zagospodarowywania obiektów jak i całego terenu.
Zapewne kontroluje to inwestor, wykonawca, a z zewnątrz nadzór budowlany. Jeśli ktoś ma co do tego wątpliwości to powinien to zgłoscić odpowiednim organom.
Jak ktoś chce tam lofty robić to prosze bardzo - niech wykupi teren i inwestuje. A póki co to "wolnoć Tomku w swoim domku"
Pomógł: 22 razy Wiek: 37 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2008-09-24, 19:22
MI81 napisał/a:
Uważam ze ktoś mimo wszystko powinien z zewnątrz kontrolować proces wyburzania i zagospodarowywania obiektów jak i całego terenu.
Jeżeli zostało wydane pozwolenie rozbiórki, a przedmiotowe budynki mają powyżej 8m musi zostać określony kierownik rozbiórki, który jest odpowiedzialny na takich samych zasadach jak kierownik budowy. Jeżeli coś budzi wątpliwości, zawsze pozostaje donos do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego
Wysłany: 2008-09-30, 22:33 ogłoszenie o sprzedaży w WGN
Nowa treśc ogłoszenia o sprzedaży w WGN (pojawiły się wzmianki o "ochronie konserwatora zabytków - budynku jednokondygnacyjnego" -którego? itd. ) - ogólna sytuacja na terenie cukrowni nadal niepokojąca
WGN napisał/a:
Typ transakcji sprzedaż
Data publikacji 2008-09-23 15:17
Państwo Polska
Województwo łódzkie
Miasto/Gmina Wieluń
Media wszystkie
Powierzchnia całkowita 320000
Dojazd asfaltowy
Możliwość oglądania po wcześniejszym zgłoszeniu w WGN Wieluń
Cena do negocjacji
Teren inwestycyjno - przemysłowo - usługowy w Wieluniu o łącznej powierzchni 32 hektarów , możliwość podziału .
Na terenie znajduje się zieleń parkowa , magazyny , świetlica , budynki biurowe, plac utwardzony, hale przemysłowe , tereny fabryki .
Teren przemysłowy utwardzony,. Na działce m.in. hala o powierzchni 2.500 m2 wraz z działką (możliwość dowolnego wydzielenia działki).
Budynek jedno kondygnacyjny, podlega pod konserwatora zabytków. Zabytkowa jest elewacja, wewnątrz można zrobić różnego rodzaju przeróbki.
Cena do negocjacji .
Kolumna rafinacyjna już zniknęła, podobnie jak budynek na którym stała. Z nowszej hali też już niewiele zostało.
P.S.
Zainteresowanie mediów wieluńskich cukrownią nadal jest nikłe. Jedynie w Dzienniku Łódzkim coś napisali. Możliwe że, dla TVK WSM oraz RZW jest to temat niewygodny (odbiega nieco od ich dewizy "Liżemy du... burmistrzowi" - sorry za zwrot).
Z tego co się dowiedziałem teraz ma być wyburzana kotłownia ??
Kotłowni Już nie ma .....
Gazeta Wyborcza Łódź napisał/a:
Znikają kolejne łódzkie zabytki
2008-11-17
Po jednych z najstarszych łódzkich budynków fabrycznych zostały tylko sterty gruzu. Zostały wyburzone wbrew wytycznym konserwatora zabytków, a według nadzoru budowlanego - bez pozwolenia.
Rozebrali fabryki bez pozwolenia?
Po jednych z najstarszych łódzkich budynków fabrycznych zostały tylko sterty gruzu. Właściciel wyburzył je wbrew wytycznym konserwatora zabytków
Znikają kolejne symbole industrialnej historii Łodzi. Tym razem fabryki stojące naprzeciwko siedziby Centralnego Muzeum Włókiennictwa. Z ponad dziesięciohektarowego zespołu budynków wzniesionych w dolinie Jasienia zostały właściwie tylko te, stojące bezpośrednio przy ul. Piotrkowskiej i Wólczańskiej.
Wczoraj rano nad ul. Piotrkowską unosiły się obłoki pyłu. Wydobywały się z terenu dawnych zakładów Eskimo - oryginalnie zespołu fabryk Ludwika Geyera - gdzie prowadzono rozbiórkę. Z pomocą ciężkiego sprzętu zniszczono już budynek z charakterystycznym łupinowym dachem, stojący na wprost dworu przemysłowca przy parku im. Wł. Reymonta.
- Nakazaliśmy wstrzymanie wyburzeń. Właściciel nie zgłaszał nam żadnych prac rozbiórkowych - mówi Bartosz Walczak z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
W 2006 roku inwestor poprosił wojewódzkiego konserwatora o wytyczne, które budynki należy zachować, ale, jak mówią pracownicy urzędu, projektu wyburzeń już mu nie pokazał.
Przez dwa lata obecny właściciel, polsko-hiszpański deweloper Urbanica, zdążył zamienić w sterty gruzu około 40 obiektów. Dziesięć z nich, według zestawienia przygotowanego przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, bez pozwolenia lub zgłoszenia w magistracie.
- Wśród rozebranych budynków jest fabryka Jana Krystiana Rundziegera, najstarsze zabudowania w kompleksie - mówi Walczak. Na liście PINB to jeden z obiektów wyburzony bez pozwolenia.
- Rozbiórki prowadzimy stopniowo w oparciu o projekt i pozwolenia z 2006 roku i zgodnie z harmonogramem. Przygotowujemy teren pod inwestycje. Projekt wyburzeń obejmuje prawie wszystkie budynki dawnych zakładów Eskimo. Z tego, co wiem, żaden z nich nie znajduje się w rejestrze zabytków i nie był przeznaczony do zachowania. Jeżeli na bieżąco powstaje dokumentacja dotycząca wpisu do rejestru, to nie wiemy, jakie są najświeższe ustalenia - mówi Piotr Wroński, przedstawiciel inwestora.
Dlaczego urząd ochrony zabytków nie zdecydował się wcześniej na wpisanie zespołu do rejestru zabytków? - Ponieważ magistrat przystąpił do sporządzania planu zagospodarowania przestrzennego, który dałby mu ochronę - mówi Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator zabytków.
Projekt tego planu uchwaliła pod koniec września Rada Miejska. Zgodnie z planem większość terenu została objęta ścisłą ochroną konserwatorską, ale dzisiaj nie ma tam już właściwie czego chronić. Co więcej, zostanie objęta dopiero 30 dni po tym, jak wojewoda opublikuje go w dzienniku urzędowym, a ten czas jeszcze nie minął.
Magistratowi i urzędowi ochrony zabytków błędy w postępowaniu zarzuca Jakub Polewski, ze stowarzyszenia Fabrykancka, które aktywnie angażuje się w ratowanie łódzkich fabryk. - W takich przypadkach nie należy wskazywać do zachowania poszczególnych budynków, kierując się ich wiekiem, czy architekturą, ale obejmować ochroną cały zespół. Kompleks, który istniał od 150 lat, a niektóre z budynków od lat 20. i 30. XIX wieku, znika na naszych oczach za przyzwoleniem urzędników i konserwatorów! - złości się Polewski.
Przedstawiciel inwestora zapowiedział, że będzie starał się wyjaśnić, czy rozbiórka została przeprowadzona prawidłowo.
W TVP Łódź usłyszałem iż zagrożonych jest wiele podobnych obiektów w Łodzi z końca XIX lub pierwszych trzech dekad wieku XX. W Wieluniu mamy tylko dwa takie (zwracające na siebie uwagę) obiekty tzn Cukrownię i "Amerykankę" reszta to drobnica. Szkoda że żaden z dużych obiektów nie został jeszcze zagospodarowany. Dwa inne, dużo mniejsze miały więcej szczęścia tzn, na ulicy Wojska Polskiego w odnowionym budynku starej odlewni żeliwa funkcjonuje zakład ślusarski, a na ulicy 3-go Maja nadal działa drugi co do wielkości wieluński młyn.
_________________ "All this chaos in heads of quarter intelligentsia comes from that science
is really not for everybody."
[Hugo Steinhaus "Memories and Notes"]
Jakie protesty? Żeby nie stawiać następnego nadajnika sieci komórkowych?
_________________ "All this chaos in heads of quarter intelligentsia comes from that science
is really not for everybody."
[Hugo Steinhaus "Memories and Notes"]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum