mario's - 2007-04-01, 20:01 Temat postu: Polacy chcą Kwaśniewskiego w polityce Polacy chcą Kwaśniewskiego w polityce "Rzeczpospolita": Ponad połowa Polaków jest za powrotem Aleksandra Kwaśniewskiego do aktywności w kraju - wynika z sondażu . Badanie wykonane na zlecenie gazety wykazuje też, że jedna trzecia Polaków uważałaby taki powrót za korzystny dla polskiej polityki, a dla 17 procent byłby nawet zdecydowanie dobry. Przeciwnego zdania jest 39 procent badanych. W korzyści z powrotu byłego prezydenta do polityki wierzą bardziej mężczyźni niż kobiety, i raczej ludzie młodzi. Za korzystny uznają jego powrót częściej osoby z wykształceniem średnim niż badani po studiach. "Rzeczpospolita" zauważa, że byłemu prezydentowi nie zaszkodziło ujawnienie nagrań rozmowy Józefa Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym, w której były premier twierdził, że Kwaśniewski ma majątek większy niż udokumentowane dochody. Sondaż, przeprowadzono na zlecenie gazety przez GfK Polonia na 500-osobowej grupie osób powyżej 18 lat. "Nasz Dziennik" pisze natomiast, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni były prezydent publicznie ogłosi zasady i formułę swojego powrotu do czynnej polityki. Gazeta powołuje się na polityków SLD, którzy twierdzą, że były prezydent stanie na czele koalicji Lewica i Demokraci. Według dziennika wraz z Kwaśniewskim do powrotu szykują się jego zaufani współpracownicy, między innymi Andrzej Gdula i Bogusław Kott, jak również ci, którzy odeszli w atmosferze medialnych skandali: Marek Ungier i Andrzej Kratiuk. Gazeta zauważa, że w atmosferze skandalu wywołanego ujawnieniem taśm Oleksego postkomuniści potrzebują lidera, który zjednoczy podzieloną lewicę. Cieszący się opinią nieudolnego, mało charyzmatyczny Wojciech Olejniczak nie jest w stanie tego zapewnić - czytamy w "Naszym Dzienniku". Innego zdania jest "Życie Warszawy". Dziennik pisze, że Aleksander Kwaśniewski nie popełni błędu Marka Borowskiego i nie założy na razie żadnej nowej partii. Gazeta powołując się na ekspertów twierdzi, że były prezydent będzie natomiast zabiegał o centrowy elektorat popierający Platformę Obywatelską. Dziennik zauważa, że tuż po ogłoszeniu w mediach swojego powrotu do polityki Aleksander Kwaśniewski zaczął krok po kroku realizować strategię, którą zaproponował mu Jacques Seguela, francuski specjalista od marketingu politycznego. "Życie Warszawy" podkreśla, że w poniedziałek Kwaśniewski przedstawił się jako ofiara IV RP braci Kaczyńskich, co ma mu pomóc ratować twarz i zdobyć przychylność niezadowolonych z obecnej ekipy rządzącej. Inny punkt strategii, który zaczął wypełniać Kwaśniewski, to deklaracja walki o demokratyczną, otwartą i życzliwą dla wszystkich Polskę. Były prezydent chce w ten sposób zdobyć, jak największy elektorat - od lewicowego po centrowy. Według gazety, nie będzie to jednak łatwe. Aleksander Kwaśniewski, żeby liczyć się w polskiej polityce, musi wykazać ogromną determinację i pracować przez kilka miesięcy bez wyraźnych efektów. Ale nie powinien obejmować żadnej funkcji w LiD, bo to mogłoby mu tylko zaszkodzić - czytamy w "Życiu Warszawy". |
