Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Pręgierz - Idiotyzmy z życia wzięte

Ferbik - 2007-02-06, 15:35
Temat postu: Idiotyzmy z życia wzięte
Proponuję w tym temacie wrzucać każdą rzecz, która Was irytuje.

To ja pokażę może pierwszy, na czym to polega:
mam klawiaturę zastępczą chwilowo i takiego projektanta, który ją zaprojektował powiesiłbym nie powiem za co. Przyciski Power, Sleep, Wake Up zaraz pod klawiszami delete, end i pgdown. Po prostu mistrzostwo swiata. Często używam klawisza delete i mnie po prostu krew zalewa jak przez przypadek - bo jakiś łoś ma mózg tylko po to, żeby mu oczy nie wpadły do środka i tak cudownie zaprojektowal te klawisze w tym miejscu - wcisnie sie power... a wtedy jak nie zdaze czegos zapisac to... i tak sie dziwie, ze ta klawiatura wytrzymala juz 2 dni.

Lesiu - 2007-02-06, 15:45

Ferbik napisał/a:
Przyciski Power, Sleep, Wake Up zaraz pod klawiszami delete, end i pgdown.


Ferbik, tak sobie patrzę na swoją i ma ten sam rewelacyjny układ przycisków. :evil:

hasta - 2007-02-06, 18:37

Popatrzcie na układ literek na tej klawiaturze... na niej pisać to dopiero wyczyn :D O interpunkcji już nawet nie wspomnę :lol:
yampress - 2007-02-06, 20:13

ferbik nie lękaj sie, też mam taka klawiaturkę ale co najlepsze pod linuxem te przyciski nie działają ;p
Archdevil - 2007-02-07, 00:10

U mnie pod Windowsem za to nawet nie chodzą ;-)

hasta, czyżby francuska klawiatura? :twisted:

Taka to byłby dopiero raczej idiotyzm:

Lesiu - 2007-02-07, 00:17

Archdevil napisał/a:
Taka to byłby dopiero raczej idiotyzm


Archdevil, dlakogoś kto wali głową w klawiaturę to nie idiotyzm :D , taka wyprofilowana na głowe :D , ale fakt dziwaczna , jakiś prototyp :?: :twisted:

Marta - 2007-02-07, 10:51

hasta, ja bym się pogubiła na tej klawiaturze. Ty masz taką? :mrgreen:
Archdevil - 2007-02-07, 12:44

Lesiu napisał/a:
Archdevil, dlakogoś kto wali głową w klawiaturę to nie idiotyzm :D , taka wyprofilowana na głowe :D , ale fakt dziwaczna , jakiś prototyp :?: :twisted:


Sam nie wiem :P
Znalazłem ją poszukując klawiatury Dvoraka, ponoć zapewniającej szybsze pisanie, która wygląda tak:

hasta - 2007-02-07, 15:26

Archdevil napisał/a:
hasta, ja bym się pogubiła na tej klawiaturze. Ty masz taką? Mr. Green


Nie, nie :) To typowa francuska klawiatura :P zrobiłam zdjęcie, żeby pokazać w Polsce :D

Ferbik - 2007-11-09, 23:06

Kolejnym idiotyzmem jak dla mnie jest produkowanie papieru toaletowego zapachowego. Na ch. to komu? Czy (słowo wymoderowano) wącha? Czy ma pachnieć? Czy ktoś wącha później? A może to ma służyć temu, że jak nie mamy gdzie wyrzucić, to żeby nam w kieszeni nie śmierdziało? :evil:
miko 005 - 2007-11-10, 17:18

Ferbik, a może ten papier ma spełniać dwie role ;) ; o pierwszym jego przeznaczeniu to pewnie wszyscy wiemy, prawda :?: :P :lol: A druga to np. coś w rodzaju „kostki zapachowej” :D , 2w1 a ile zaoszczędzisz pieniędzy :!: ;) :P .
Mateusz - 2007-11-10, 21:37
Temat postu: Re: Idiotyzmy z życia wzięte
Ferbik napisał/a:
Proponuję w tym temacie wrzucać każdą rzecz, która Was irytuje.

To ja pokażę może pierwszy, na czym to polega:
mam klawiaturę zastępczą chwilowo i takiego projektanta, który ją zaprojektował powiesiłbym nie powiem za co. Przyciski Power, Sleep, Wake Up zaraz pod klawiszami delete, end i pgdown. Po prostu mistrzostwo swiata. Często używam klawisza delete i mnie po prostu krew zalewa jak przez przypadek - bo jakiś łoś ma mózg tylko po to, żeby mu oczy nie wpadły do środka i tak cudownie zaprojektowal te klawisze w tym miejscu - wcisnie sie power... a wtedy jak nie zdaze czegos zapisac to... i tak sie dziwie, ze ta klawiatura wytrzymala juz 2 dni.


Idzie to wyłączyć w Właściwości - Wygaszacz Ekranu - Energia -->

A w linuxie tak na szczęście nie ma, choć tej chwili z niego nie korzystam.

miko 005 - 2007-11-16, 10:17
Temat postu: Idiotyzmy z życia wzięte, cd
Skoro już mówimy o idiotyzmach, to coś z rodzimego, wieluńskiego podwórka. Zwrócił ktoś uwagę na usytuowanie przystanku komunikacji miejskiej, na ulicy 18 Stycznia (tego przed rondem, w kierunku centrum).
Dziwna sprawa, wiata przystankowa w jednym miejscu, a sam przystanek w drugim, oddalony od wiaty jakieś 30-40m.
Można by się było pokusić o wytłumaczenie tego zjawiska tym, że odległość do ronda jest zbyt mała, i sam przystanek stanowi jakieś tam utrudnienie w ruchu drogowym, ale…… przed modernizacją chodników nikt o tym nie pomyślał? Bo przecież cały ten placyk pod wiatą jest ładnie zagospodarowany, nawet sam obiekt został odmalowany. A przy nowej lokalizacji tego przystanku, ja nie widzę miejsca na ustawienie tam samej wiaty. No chyba że…… przyszła pora na nowe doświadczenia, w stosunku do pasażerów; czekamy na autobus pod wiatą, a gdy ten wyłoni się na horyzoncie, to przecież mamy czas dojść do przystanku :twisted: :lol: .
W każdym razie, skoro to tak by miało zostać, gratulacje za inwencję twórczą ( chciałbym tylko jeszcze wiedzieć komu za to pogratulować ).

PS. przepraszam, ale temat już poruszony na innym dziale :P . Myślę jednak że to, idiotyzm dużego kalibru, więc niech tu pozostanie ;) :D :D .
Tym bardziej, że jak napisał Ferbik, na początku tematu ;) ;

Cytat:
Proponuję w tym temacie wrzucać każdą rzecz, która Was irytuje.

No a jak ta, ma nie irytować :?: ;) :lol:

d@vid - 2007-11-17, 17:03
Temat postu: Re: Idiotyzmy z życia wzięte
Ferbik napisał/a:
mam klawiaturę zastępczą chwilowo i takiego projektanta, który ją zaprojektował powiesiłbym nie powiem za co. Przyciski Power, Sleep, Wake Up zaraz pod klawiszami delete, end i pgdown. Po prostu mistrzostwo swiata. Często używam klawisza delete i mnie po prostu krew zalewa jak przez przypadek - bo jakiś łoś ma mózg tylko po to, żeby mu oczy nie wpadły do środka i tak cudownie zaprojektowal te klawisze w tym miejscu - wcisnie sie power... a wtedy jak nie zdaze czegos zapisac to... i tak sie dziwie, ze ta klawiatura wytrzymala juz 2 dni.


Mówiąc tak poważnie to ja bym na Twoim miejscu po prostu wyciągnął te klawisze i po sprawie. Nie są one niezbędnie, wyłączyć komputer czy stan wstrzymania można oczywiście przecież spod OS`u :P

Ferbik - 2007-11-17, 22:17

david069 napisał/a:
Mówiąc tak poważnie to ja bym na Twoim miejscu po prostu wyciągnął te klawisze i po sprawie. Nie są one niezbędnie, wyłączyć komputer czy stan wstrzymania można oczywiście przecież spod OS`u

Już dawno to zrobiłem :D Wydłubałem śrubokrętem w akcie desperacji :DDD
A jakoś na zakup nowej klawiatury się nie mogę zebrać :)

Dominika - 2007-11-18, 15:53

Z tego co się orientuję mam zbędną klawiaturę w domu. Jeśli Cię interesuje- skontaktuj się.
Ferbik - 2007-11-21, 09:59

NAPISANE W INSTRUKCJI OBSLUGI
Jezeli nie wierzysz, ze ludzkosci grozi zaglada przez glupote,
to masz tu kilka przykladow naklejek ostrzegawczych z roznych
produktow:

1. Na suszarce do wlosow f-my Sears: "Nie uzywac podczas snu." (ale przeciez tylko wtedy to robie)

2. Na woreczku Fritos: "Mozesz byc zwyciezca! Udzial w konkursie nie wymaga zakupu. Szczegoly wewnatrz."
(najwyrazniej oferta skierowana do zlodziei sklepowych).

3. Na pudelku zupy Dial: "Sposob uzycia: jak zwykla zupe."
(powaznie?!)

4. Na niektorych mrozonkach firmy Swanson: "Zalecany sposob przyrzadzania: rozmrozic".
(ale tylko zalecany)

5. Na deserze Tiramisu, na spodzie pudelka: "Nie odwracac do gory dnem."
(oho! Za pozno!)

6. Pudding f-my Marks & Spencer: "Produkt bedzie goracy po podgrzaniu."
(niesamowite jak to sie dzieje, nieprawdaz?)

7. Na pudelku od zelazka Rowenta; "Nie prasowac ubran na ciele." (ilez mozna w ten sposob zaoszczedzic czasu!)

8. Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci: "Nie prowadzic samochodu ani nie obslugiwac urzadzen mechanicznych po zazyciu preparatu."
(ile to mniej by bylo wypadkow budowlanych gdyby te 5-letnie
dzieci nie obslugiwaly dzwigow)

9. Na tabletkach nasennych Nyto: "Uwaga: moze powodowac sennosc" (taka mam nadzieje...)

10. Na wiekszosci pudelek lampek choinkowych: "Wylacznie do uzytku w pomieszczeniu zamknietym lub na ewnatrz."
(a jest jeszcze jakas inna mozliwosc?)

11. Na japonskim robocie kuchennym: "Nie uzywac w celu innego uzycia." (nie sposob sie z tym nie zgodzic)

12. Na orzeszkach ziemnych Sainsbury's: "Uwaga: zawiera orzeszki!" (przerywamy program w celu nadania tej waznej wiadomosci)

13. Na pudelku orzeszkow podawanym na liniach lotniczych American Airlines:
"Instrukcja: 1. Otworzyc pudelko, 2. Jesc orzeszki"
(3. Latac liniami Delta)

14. Na kostiumie Supermana dla dzieci: "Wlozenie tego kombinezonu nie umozliwi ci latania"
(ktos wytoczyl im proces czy co?)

15. Na szwedzkiej pile mechanicznej: "Nie zatrzymywac lancucha za pomoca rak badz genitaliow."
(czyzby ktos probowal?)

---
za joemonster.org

:DDDD

glizda - 2007-11-21, 10:37

Jak to przeczytałam to mi się dziś humor polepszył :D :D :D :D :D
bob_mistrz - 2007-11-21, 12:47

Ferbik napisał/a:
15. Na szwedzkiej pile mechanicznej: "Nie zatrzymywac lancucha za pomoca rak badz genitaliow."
(czyzby ktos probowal?)


Ja zawsze tak robie... szczególnie genitaliami... tak fajnie łaskocze :D :twisted: :D

Mateusz - 2007-11-23, 16:38

Ferbik

Można się z tego pośmiać, ale po chwili nadchodzi taka mała refleksja, jak wspomniał bob_mistrz. Że skoro są takie głupie opisy, to widocznie ktoś się z tym spotkał już.
Baaaa. Ponoć Komisja Europejska żądała, żeby np. w opisie obsługi pralki pisało: "Nie prać zwierząt".


Sądząc po tak głupich opisach, można wywnioskować że społeczeństwo jest coraz głupsze, a o reszcie już nie będę pisał. Dla mnie XXI wiek to coś jak dekadentyzm, który był w schyłku XIX wieku.

bob_mistrz - 2007-11-23, 16:50

Mateusz napisał/a:
w opisie obsługi pralki pisało: "Nie prać zwierząt".


Ja jak wrzucę mojego zwierza to czyściuteńki i mięciutki jak kaczu... ok mięciuteńki :D :D

A tak na serio to niestety zdarzają się takie odchyły od normy niektórym... Bo komu przyszłoby do głowy pisanie takich głupot nie mając oparcia w faktach...

siwy_ - 2007-11-23, 17:49

Mateusz dekadentyzm nie jest synonimem głupoty :wink:
akirus - 2007-11-23, 17:58

Cytat:
Na niektorych mrozonkach firmy Swanson: "Zalecany sposob przyrzadzania: rozmrozic".


a tu już gotować nie trzeba ???

:D

Izabela - 2007-11-24, 16:03

hasta napisał/a:
Popatrzcie na układ literek na tej klawiaturze... na niej pisać to dopiero wyczyn
Skąd taką masz?? hihihi
AnnBlue - 2007-11-24, 17:15

bob_mistrz napisał/a:
Ja zawsze tak robie... szczególnie genitaliami... tak fajnie łaskocze

bob_mistrz napisał/a:
jak wrzucę mojego zwierza

hyhyhy widzę, ze lubisz znecać sie nad swoim "małym kumplem" :D :D :D

Archdevil - 2007-11-25, 21:42

Uznam za idiotyzm obecne rozwiązanie zjazdu z ósemki na drogę do Masłowic - nie ma tam ŻADNEGO oświetlenia, i w nocy, jadąc z Wielunia, jeżeli nikt nie zjeżdża z tej drugiej to nie widać którędy należy zawinąć.
jestsuper - 2007-11-26, 16:09

Archdevil napisał/a:
Uznam za idiotyzm obecne rozwiązanie zjazdu z ósemki na drogę do Masłowic - nie ma tam ŻADNEGO oświetlenia, i w nocy, jadąc z Wielunia, jeżeli nikt nie zjeżdża z tej drugiej to nie widać którędy należy zawinąć.


Codziennie tamtędy przejeżdżam i muszę stwierdzić, że wcześniej było 100 razy lepiej i bezpieczniej! Zanim postawią odpowiednie znaki i namalują linie miną pewnie ze 2 miesiące...

bob_mistrz - 2007-11-26, 18:13

AnnBlue napisał/a:
hyhyhy widzę, ze lubisz znecać sie nad swoim "małym kumplem"


To jest takie moje małe hobby ale cichoooosza :D :D

[ Dodano: 2007-11-28, 13:41 ]
Wracając do klawiatur... znalazłem ciekawą w sieci... :D

miko 005 - 2007-12-03, 10:37
Temat postu: Idiotyzm wieluński
Ten problem na pewno nadaje się do „pręgierza”, czy do idiotyzmów? Pewnie tak, bo czy nie jest idiotyzmem robienie czegoś ilekroć tam, a skutek jest i tak ten sam.
Mam tu na myśli wieluńskie rondo na ul. 18 Stycznia, a w zasadzie to fragment barierek zabezpieczających to rondo. Każdej zimy, od momentu powstania ronda, trzy przęsła owego ogrodzenia są notorycznie niszczone przez auta wpadające na te barierki. Ja pomijam już tu fakt, że należałoby jeździć ostrożnie, przystosowawszy się do warunków panujących zimą, i wtedy może nie byłoby problemu. Ale trzeba też wziąć pod uwagę to, że te dwa nasze ronda, są niestety namiastką rond, z racji swej wielkości. I jak w tym wypadku nic się już nie da zrobić, bo miejsca jest tyle ile jest, to w przypadku tych barierek, wyjście jest i to oczywiste. Miasto traci każdej zimy sporo pieniędzy na remonty tych w/w przęseł, przez te wszystkie lata pewnie spora suma już się uzbierała, a przecież na tym łuku ronda zamiast żelaza, które pewnie solidnie uszkadza również te samochody wpadające na nie, można byłoby posadzić najzwyklejszy żywopłot. Też spełniałby rolę zabezpieczenia, a w razie następnego poślizgu niekontrolowanego, obyłoby się bez kosztów z obydwu stron.

Poruszam ten problem, tylko dlatego że przy pierwszym śniegu jaki spadł w Wieluniu w tym sezonie zimowym, już płotek „leży”, co prawda mija też już prawie tydzień, i nikt się nim nie zainteresował. Być może ktoś odpowiedzialny za to ogrodzenie doszedł do wniosku że, koniec już ze zbędnym wydawaniem pieniędzy na każdorazowy remont po każdej kolizji, skończy się zima to naprawi się wszystko hurtowo. Być może to też jakieś wyjście, tylko rondo wtedy traci na swym ładnym wyglądzie.

Ferbik - 2007-12-03, 11:28

miko 005, płotek ten leży już trochę wcześniej :) Nikt się za to nie zabrał, ale w pełni popieram Twoje słowa.
akirus - 2007-12-03, 18:40

chciałam przytoczyć fragment z jednej z wieluńskich gazet, nie chodzi mi tutaj o jego zawartość, bo dotyczy smutnego zdarzenia, ale w paskudny i irytujący sposób został opisany,

mam wrażenie, że autorce przydałby się słownik synonimów, bo nadużywa niektórych słów

sami zgadnijcie o jakie słowo chodzi

Cytat:
Wieluń: 54-latez zginął tragicznie pod kołami samochodu (...) Tragiczny wypadek na ulicy Przemysłowej w Wieluniu. 54-letni wielunianin zginął tragicznie najechany przez samochód. (...) W pniedziałek, 19 listopada około godziny 16.30 na ulicy Przemysłowej w Wieluniu doszło do tragicznego wypadku
itd itp

[ Dodano: 2007-12-03, 18:41 ]
zapomniałam dodać, że jest jeszcze podpis pod zdjęciem
Cytat:
Pogrzeb tragicznie zmarłego odbył się...

Lesiu - 2007-12-04, 13:39

akirus napisał/a:
sami zgadnijcie o jakie słowo chodzi


To jest w ogóle tragiczne, ze ktoś nadużywa słowa "tragicznie" ;)

miko 005 - 2008-04-01, 19:31
Temat postu: Idiotyzmów cd.
Cytat:
Od dzisiaj można rozliczać PIT przez Internet
Od dzisiaj osoby fizyczne będą mogły rozliczyć podatek PIT drogą elektroniczną. Podstawowym warunkiem jest posiadanie tzw. bezpiecznego podpisu elektronicznego, weryfikowanego za pomocą certyfikatu. (….) Podatnicy będą mogli złożyć przez internet deklaracje PIT 36 (działalność gospodarcza), PIT 36l (działalność rozliczana podatkiem liniowym), PIT 37 (przychody z pracy), PIT 38 (od zysków kapitałowych) oraz formularze PIT/0 i PIT/D (dotyczące ulg i odliczeń). Czas na składanie tych rozliczeń upływa 30 kwietnia, podatnicy mają więc jeszcze miesiąc. (……)Od 1 stycznia 2008 roku elektronicznie mogą rozliczać się wszystkie firmy. Zaś od 1 kwietnia będzie to dostępne także dla "zwykłych" podatników. Jednak zdaniem części ekspertów, głównym utrudnieniem przy korzystaniu z tej możliwości będzie konieczność zakupu podpisu elektronicznego oraz konieczność załatwienia części formalności "na papierze". (……) Jednak aby złożyć deklarację podatkową przez internet, trzeba najpierw złożyć do urzędu skarbowego pisemne zawiadomienie i uzyskać zaświadczenie urzędu.
Zawiadomienie składa się w formie "papierowej" na formularzu ZAW- E1.
Następnie podatnik lub upoważniona przez niego osoba wysyła elektronicznie formularz ZAW-E2 (zgłoszenie upoważnienia) za pośrednictwem portalu www.e-deklaracje.gov.pl. Do złożenia ZAW-E2 konieczny jest podpis elektroniczny z kwalifikowanym certyfikatem. Po otrzymaniu tych dokumentów urząd skarbowy ma 30 dni na zbadanie zgodności zgłoszonych danych. Podatnik otrzymuje zaświadczenie ZAS- E, pozwalające mu przesyłać e-deklaracje.

No właśnie, już pomijam tutaj kwestię finansową, która dotyczy wykupu takiego podpisu elektronicznego;
Cytat:
Należące do PWPW Sigillum Polskie Centrum Certyfikacji Elektronicznej oferuje kompletny zestaw podpisu elektronicznego za 401,38 zł brutto (329 zł netto). (….) Jest to wydatek jednorazowy. Po roku, czyli po upływie ważności certyfikatu, właściciel uiszcza roczną opłatę, która obecnie wynosi 95 zł netto za odnowienie certyfikatu.


Ale, żeby posłużyć się komputerem i Internetem, najpierw trzeba się pofatygować osobiście celem złożenia jakiejś deklaracji. A to….Polska właśnie, i dlatego dalej już bez komentarza z mojej strony :shock: :shock: :shock: .

PS. całość tutaj; http://podatki.onet.pl/1720301,1,0,wiadomosci.html

Lesiu - 2008-04-01, 20:49

miko 005 napisał/a:
Ale, żeby posłużyć się komputerem i Internetem, najpierw trzeba się pofatygować osobiście celem złożenia jakiejś deklaracji


A nie prościej jak sie juz idzie złozyć PIT-a :D :D , dobre heheh

basteks - 2008-04-01, 20:58

Pozostało nam 29 dni na rozliczenie, a urząd ma 30 dni na wydanie zgody na rozliczenie przez internet.... :D :D :D :D :D
Marta - 2008-04-01, 21:09

Czasami aż mi trudno uwierzyć w to, że ktoś czerpie niezłe zyski z wymyślania takich głupot..
W takim razie ja powinnam być już milionerką :mrgreen:

Archdevil - 2008-07-11, 14:28

Ach ta propaganda... Wszedłem do jakiegoś kościoła i co przykuło mój wzrok? Ano wystawione na pierwszy plan owe druczki :granat:

Może ktoś wyjaśni, co znaczą słowa "cele kultu religijnego"? :?

(post edytowany)

d@vid - 2008-07-11, 15:19

O szok haha
Basia - 2008-07-11, 16:31

Arch trzeba było to zabrać i spalić :lapie: Może niedługo będą sprzedawane bilety na mszę ?? :?

Na cele kultu religijnego hmm.. może walkę z szatanem ??? "Giń przeklęyyyyyyyyyyyyyyy :granat: "

Ręce lecą.. A tak z ciekawości to nie kościół u Józefa ??

Archdevil - 2008-07-11, 16:37

Basia napisał/a:
Ręce lecą.. A tak z ciekawości to nie kościół u Józefa ??

Nie, zwiedzałem Kalisz, i to chyba w głównej Kolegiacie było przy wejściu :)

miko 005 - 2008-07-11, 17:56

Cytat:
Wlazłem do jakiegoś kościoła……


Zawsze mi się wydawało że cywilizowani i dobrze wychowani ludzie, do miejsc użyteczności publicznej i miejsc kultu (choćby nawet nie wyznawanych osobiście), to zazwyczaj wchodzą i to wchodzą kulturalnie, choćby z szacunku do innych. A wleźć, to można co najwyżej do obory. I jeśli są osoby, które sprowadzają do wspólnego mianownika obydwie te budowle, to przepraszam ale co jest większym idiotyzmem z życia wziętym (przynajmniej jak dla mnie), te przekazy w kościele, czy Ci co do tego kościoła włażą?

Archdevil - 2008-07-12, 02:13

miko 005 napisał/a:
Cytat:
Wlazłem do jakiegoś kościoła……


Zawsze mi się wydawało że cywilizowani i dobrze wychowani ludzie, do miejsc użyteczności publicznej i miejsc kultu (choćby nawet nie wyznawanych osobiście), to zazwyczaj wchodzą i to wchodzą kulturalnie, choćby z szacunku do innych. A wleźć, to można co najwyżej do obory. I jeśli są osoby, które sprowadzają do wspólnego mianownika obydwie te budowle, to przepraszam ale co jest większym idiotyzmem z życia wziętym (przynajmniej jak dla mnie), te przekazy w kościele, czy Ci co do tego kościoła włażą?

Jeśli zamierzasz przekreślać całą wypowiedź tylko ze względu na pewien lapsus językowy, to nie mamy o czym dyskutować. W gwoli ścisłości - dla wszystkich tych, którzy także odczytać zamierzają to (celowo bądź nie) opacznie - wszedłem.

zwyczajna - 2008-07-12, 07:37

Dar dla radia maryja-więc wiadomo -cel-upychanie i tak już pełnej d...y ojcu dyrektorowi :P
siwy_ - 2008-07-12, 18:23

Kościół nie powinien tak jawnie wspierać prywatnych mediów - biznesu. W takich sprawach to powinna być interwencja jakiejś wyższej instytucji kościelnej, bo to jest jakaś kpina w biały dzień...
Morgoth - 2008-07-12, 19:21

Basia napisał/a:
Na cele kultu religijnego hmm.. może walkę z szatanem ??? "Giń przeklęyyyyyyyyyyyyyyy :granat: "

Na walkę z zespołami propagującymi satanizm i poganizm. Wszak taka lista w naszym kraju powstała. W jakim celu?

ourson - 2008-07-15, 21:23

Archdevil napisał/a:
Może ktoś wyjaśni, co znaczą słowa "cele kultu religijnego"? :?


Proszę bardzo:
Anna Welsyng, doradca podatkowy napisał/a:


Darowizny na cele kultu religijnego

Ostatnia aktualizacja: 2008-01-08
Autor: Anna Welsyng
Dochód przed opodatkowaniem można pomniejszyć również o dokonane darowizny na cele kultu religijnego. Można odliczyć darowizny dla kościołów ale i np. na Radio Maryja - nie więcej jednak niż 6% dochodu.

Darowizny na cele kultu religijnego

W przeciwieństwie do darowizn na pożytek publiczny, w tym przypadku ustawodawca nie sformułował katalogu celów tego kultu, ani też nie wyjaśnił bliżej, co kryje się pod pojęciem"cele kultu religijnego"

W potocznym ale i słownikowym tego słowa znaczeniu kult religijny oznacza zewnętrzny aspekt religijny, w odróżnieniu od teoretycznej doktryny, ogół obrzędów religijnych, całokształt czynności religijnych. Literalna wykładnia tego pojęcia prowadzi do wniosku, że do dokonania odliczeń od dochodu darowizny na cele kultu religijnego wystarczające jest przeznaczenie środków pieniężnych na realizację zewnętrznych aspektów życia religijnego.

W praktyce fiskus akceptuje jako cele kultu religijnego m.in. budowę czy remont kościoła, jego wyposażenie oraz zakup przedmiotów liturgicznych.

Organy podatkowe za darowizny na cel kultu religijnego uznały nie tylko darowizny przeznaczone dla kościołów, związków religijnych i kościelnych osób prawnych (zgodnie z definicją zawartą w piśmie Ministerstwa Finansów z 31 października 1995 r. nr PO 2/11/01573/95), ale również przekazywane na rzecz innego podmiotu realizującego tożsame cele, np. na rzecz Radia Maryja (np. pismo Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie w decyzji z 31 października 2006 r. nr 1401/BF-II/005-1021 /06/GT) czy Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego (np. pismo Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w Bielsku-Białej z 21 listopada 2005 r. nr 2403-PDF-75-05)

Dokumentując przekazywane darowizny nie zapomnijmy jednoznacznie określić celu ich przekazania, wpisując do umowy czy w tytule polecenia przelewu "cel kultu religijnego", ewentualnie precyzując, co konkretnie uważamy za taki cel. Jeśli tego nie zrobimy, bądź inaczej określimy cel darowizny, fiskus może nam zakwestionować prawo do odliczenia przekazanych kwot.

Podobnie jak w przypadku pozostałych darowizn odliczanych od dochodu, odliczeń z tytułu tej ulgi można dokonywać w dowolnych proporcjach w składanych zeznaniach (jeśli składamy więcej niż jedno zeznanie). Nie ma też zakazu odliczenia części ulgi od dochodu, a części - od przychodu (np. opodatkowanego ryczałtem ewidencjonowanym). Nie wolno tylko odliczyć dwukrotnie tej samej kwoty. To jeden z częściej popełnianych błędów.

Uwaga !

Możemy odliczyć kwotę przekazaną tytułem darowizny, jednak nie więcej niż kwotę stanowiącą 6 % dochodu. W przypadku dokonania więcej niż jednej darowizny (chodzi tu o darowizny na rzecz opp, kultu religijnego i na cele krwiodawstwa) łączna kwota odliczeń z powyższych tytułów nie może przekroczyć w roku podatkowym kwoty stanowiącej 6 % dochodu podatnika.

Podstawa prawna:

Ustawa z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 (tekst jednolity) ostatnia zmiana Dz.U. z 2007 r., Nr 211, poz. 1549;

Anna Welsyng
radca prawny
doradca podatkowy


[ Dodano: 2008-07-15, 21:30 ]
siwy_ napisał/a:
Kościół nie powinien tak jawnie wspierać prywatnych mediów - biznesu. W takich sprawach to powinna być interwencja jakiejś wyższej instytucji kościelnej, bo to jest jakaś kpina w biały dzień...


Z tego co mi wiadomo Radio Maryja jest prowadzone przez Prowincję Warszawską Redemptorystów. Więc co w tym dziwnego że jest wspierane przez kościół? Tak samo jak nie widzę nic specjalnie dziwnego w tym, że we Wrocławiu jest wspierane w parafiach radio Rodzina - rozgłośnia Archidiecezji Wrocławskiej... Obie te rozgłośnie mają charakter nadawcy społecznego i na Radio Rodzina też można wysłać darowizna "na cele kultu religijnego"...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group