Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Zwierzaki - Ostrzejsze kary.....

zwyczajna - 2006-10-10, 10:41
Temat postu: Ostrzejsze kary.....
Będą ostrzejrze kary za znęcanie nad zwierzętami?

PAP 00:05



Czy prawo będzie lepiej chronić zwierzęta?
(fot. AFP)


Prezydencie, premierze, ministrze! Zróbcie coś, żeby powstrzymać męki zwierząt - petycję tej treści podpisują tysiące osób w całym kraju - informuje gazeta "Metro".

Chcemy, żeby uznano znęcanie się i zabicie zwierzęcia za czyn o wysokiej szkodliwości społecznej. Jesteśmy też za powszechnym znakowaniem psów i rozsądnym ograniczeniem ich rozmnażania - wylicza główne cele akcji Krystyna Sroczyńska, szefowa Fundacji dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych "Emir", która koordynuje przedsięwzięciem.





Setki wolontariuszy w całej Polsce zbierają podpisy pod listem, który trafi później do prezydenta, premiera i ministra sprawiedliwości. Wywieszają listy w sklepach, w lecznicach dla zwierząt, na uczelniach. Przyłączyła się m.in. Ewa Maciejewska z Trójmiasta: Zebrałam już prawie 200 podpisów i nie przestanę - zapowiada.

Ile zebrali inni wolontariusze i Internauci? Tego jeszcze nie wiadomo, ale obrońcy zwierząt już zapowiadają, że następnym ich krokiem będzie stworzenie obywatelskiego projektu ustawy o ochronie zwierząt. Potrzeba na to 100 tys. podpisów. Wszyscy wierzą, że się uda. Co na to minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który niedawno wypowiedział wojnę pijanym kierowcom? Czy wstawi się też za bezbronnymi zwierzętami? Kiedy petycja dotrze do ministra, zapozna się z nią i zdecyduje - usłyszało "Metro" wczoraj w biurze prasowym resortu.(PAP)



Może u nas coś takiego zorganizować bo jakoś nic w Wieluniu nie słychać.... :D

miko 005 - 2006-10-10, 12:20

Scenka rodzajowa, która może mieć miejsce w każdym zakątku Wielunia, czy jakimkolwiek miejscu w Polsce.

- Napad z bronią w ręku, np. na prywatny dom, albo rozbój na staruszce, która wraca sobie spokojnie z zakupów do domu. Załóżmy że jest to nasz dom, że tą staruszką jest nasza babcia, bądź nawet mama.
Co my wtedy robimy?
Takim pierwszym naturalnym odruchem jest wykonanie telefonu na policję.
Logiczne, bo to policja ma nas chronić i dbać o nasze bezpieczeństwo.
I co się okazuje, oficer dyżurny przyjmujący nasze zgłoszenie o popełnianym właśnie przestępstwie, bezradnie rozkłada ręce i informuje nas że niestety nie dysponuje żadnym wolnym patrolem, bo wszystkie jakie w danej chwili miał, musiał skierować do interwencji, bo ktoś wcześniej zgłosił fakt że rzekomo sąsiad głodzi bądź maltretuje pieska czy inne zwierzątko.

Niech sobie teraz każdy odpowie na pytanie.

- Jak w takich chwilach, na zaistniałą sytuację zareagujemy My, czyli potencjalni poszkodowani?

Rozumiem każdą fundację, która stara się pomóc wszelakim zwierzątkom, ale oprócz stawiania jakiemukolwiek rządowi, jakichkolwiek żądań niech od razu przedstawi sensowny plan rozwiązania problemu. Przede wszystkim sprawy finansowe, bo owych patroli może być pięć razy więcej tylko to kosztuje.

To tylko jeden przykład, teraz można przytoczyć jeszcze sprawę rozpraw sądowych z tym związaną, i jeszcze wiele innych.

A pieniędzy niestety brak i to na najbardziej potrzebne i niezbędne rzeczy związane z nami ludźmi, a co dopiero mówić o innych istotach.

Ale oczywiście, to znowu tylko moja skromna opinia na ten temat.

zwyczajna - 2006-10-10, 12:34

A ten znowu swoje...wiesz czasem zastanawiam się kto bardziej zasługuje na pomoc człowiek czy zwierzak i niejednokrotnie bardziej zal było mi zwierzaka niz człowieka.Przykłady ?jest ich mnóstwo i dobrze o tym wiesz . Ileś lat temu moja przyjaciółka miała problemy z ojcem,rąbał siekierą co popadło , bała sie o własne i rodzeństwa życie.Któregoś dnia wziął nóz i siekierę i zaczął nas gonić .Wcześniej kilkanaście razy dzwoniłyśmy na policję a oni tylko pytali czy komuś coś zrobił !!!!Stwierdzili że nie przyjadą bo jeszcze nic się nie stało.Dopiero owego dnia sąsiedzi nie wytrzymali i zaczęli alarmować policję i ta przyjechała.Jeden z policjantów zdązył zamknąć drzwi i nóż wbił się w nie inaczej dostałaby moja przyjaciółka.I jakoś w tej sprawie nie widzę zwierząt a zwykłe lenistwo policji.Zawsze czekaja na tragedię i dopiero reagują.Ludzi musiałbyś zmienić bo niejednokrotnie są gorsi od zwierząt.
baltazar - 2006-10-10, 13:56

miko 005 napisał/a:
I co się okazuje, oficer dyżurny przyjmujący nasze zgłoszenie o popełnianym właśnie przestępstwie, bezradnie rozkłada ręce i informuje nas że niestety nie dysponuje żadnym wolnym patrolem, bo wszystkie jakie w danej chwili miał, musiał skierować do interwencji, bo ktoś wcześniej zgłosił fakt że rzekomo sąsiad głodzi bądź maltretuje pieska czy inne zwierzątko.


Policja ma obowiązek reagować na każde przestępstwo.
To może ja zadam Tobie pytanie. Wyobraź sobie, że ktoś gwałci jakąś kobietę (załóżmy, że Tobie bliską). Jednak wcześniej doszło do potrójnego morderstwa i niestety nie można wysłać w tej chwili patrolu. Też masz pretensje do całego świata?
Idąc Twoim tokiem rozumowania nie zawracajmy tyłka policji jakimiś błachostkami typu dewastacje przystanków autobusowych czy jakiś niegroźny wypadek samochodowy. Przecież za chwilę ktoś może komuś podrzynać gardło...

miko 005 - 2006-10-11, 10:34

baltazar, chętnie przeanalizował bym Twój tok rozumowania, co do tego tematu ale go po prostu nie widzę.

Najprościej jest usiąść i czegoś żądać, to raz a dwa jeszcze prościej jest krytykować.
Gdybyś uważniej przeczytał to o co mi chodziło, to wiedziałbyś że nie jestem całkowicie przeciwny temu do czego dążą miłośnicy zwierząt. Generalny problem tkwi w środkach, finansowych, strukturalnych itd.

Powyższy post, jest moim zapatrywaniem się na sprawę. Proszę bardzo opowiedz się Ty za którąś opcją, z jednoczesnymi chociażby wizjami jak to zrobić.

A nauki moralne, proponowałbym zostawić własnemu sumieniu.

baltazar - 2006-10-11, 16:33

Miko, chyba zbyt osobiście bierzesz pewne rzeczy do siebie.
Przestępstwo jest przestępstwem. Wykroczenie wykroczeniem. I nie widzę najmniejszego powodu, dla którego policja miałaby nie interweniować nawet w najbardziej błachych sprawach.
Zresztą pomysł i tak nie przejdzie. Więc debata jest chyba pozbawiona sensu. Przynajmniej w chwili obecnej.
Miko i zrelaksuj się trochę :D

miko 005 - 2006-10-11, 17:35

baltazar napisał/a:
Zresztą pomysł i tak nie przejdzie. Więc debata jest chyba pozbawiona sensu



To po co w ogóle zabierałeś głos w tym temacie. Tym bardziej że nie trzymałeś się niego.

Chyba że aż tak bardzo zależy Ci na tych ładnych „wieżyczkach” pod Twoim nickiem, jeśli znowu oczywiście wiesz o czym piszę. :twisted: ;) :D

baltazar - 2006-10-11, 17:37

miko 005 napisał/a:
To po co w ogóle zabierałeś głos w tym temacie. Tym bardziej że nie trzymałeś się niego.


Rozmiem, że Ty masz monopol na zabieranie głosu w sprawach zwierzęcych :D


miko 005 napisał/a:
Chyba że aż tak bardzo zależy Ci na tych ładnych „wieżyczkach” pod Twoim nickiem, jeśli znowu oczywiście wiesz o czym piszę.


Chyba mierzysz ludzi swoją miarą... :twisted:

Ferbik - 2006-10-11, 17:38

Spokój Panowie :)
baltazar - 2006-10-11, 17:41

Dobra, dobra. Miko nie bierz wszystkiego zbyt osobiście. Jeżeli poczułeś się urażony to pozostaje mi tylko przeprosić :D
miko 005 - 2006-10-11, 17:51

baltazar nie ma sprawy, też przepraszam.

A pozostali niech się uczą, trzeba umieć bronić swego, ale trzeba też umieć powiedzieć „magiczne” słowo przepraszam.

Ferbik, czy Ty to widzisz. :grin:

baltazar - 2006-10-11, 17:58

miko 005 napisał/a:
A pozostali niech się uczą, trzeba umieć bronić swego, ale trzeba też umieć powiedzieć „magiczne” słowo przepraszam.


Dobrze, że napisałeś tak jak wyżej.
Gdyby wersja była następująca : A pozostali niech się uczą, trzeba umieć bronić swego, ale trzeba też umieć przyznać się do błędu i powiedzieć "magiczne" słowo przepraszam, to zaczęłaby się jatka :D

Ferbik - 2006-10-11, 18:12

miko 005, kultury uczyć mnie nie musisz :) Przepraszam, jeśli popełniam błędy :) A że moje wypowiedzi są dosadne, jednak nie obraźliwe, to niektórzy mogą odebrać to jako osobisty atak. Ale to świadczy zupełnie o czymś innym :)
Ale powróćmy do tematu.

miko 005 - 2006-10-11, 18:16

Ferbik, ale mnie chodziło o to żebyś nas pochwalił za takie ładne zachowanie i dał innym za przykład. :grin:
I znowu muszę przeprosić za zamieszanie, które niechcący wywołałem. :oops: :smile:


Pochwalony :D A raczej pochwaleni - Ferbik

MałGośka - 2006-10-12, 16:30

miko 005 napisał/a:
Najprościej jest usiąść i czegoś żądać, to raz a dwa jeszcze prościej jest krytykować.

Raz - pisząc zazwyczaj siedzisz :P
Czy nie zwróciłeś uwagi, że mowa jest o wolontariuszach - a taka osoba z definicji coś robi w kierunku bliskiej sobie sprawy?

Dwa - i kto to mówi.... 8)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group