Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Motoryzacja - TUNINGOMANIA Piotrków 30-31

MAPET - 2005-07-25, 00:35
Temat postu: TUNINGOMANIA Piotrków 30-31
Temat postu: 30-31 VII TuningoMania 2005 Piotrków Tryb.

W dniach 30-31 VII odbędzie się czwarta już edycja zlotu TuningoMania w Piotrkowie Trybunalskim.

PLAN IMPREZY

Sobota 30 lipca 2005

7:00 - Oficjalne otwarcie bram
9:00 - Uroczyste otwarcie imprezy
10:00 - Rozpoczęcie zawodów Car audio (Sound Off, Rookie Cup)
11:00 - Rozpoczęcie wyścigów na 1/4 mili (zapisy do 10:30)
15:00 - Wybór najładniejszego auta zlotu
16:30 - Palenie gumy
19:00 - Rozdanie nagród
20:00 - Impreza muzyczna
22:30 - Konkurs na najefektowniej podświetlone auto/ Night Show

Niedziela 31 lipca 2005

10:00 - Zręcznościówka na placu manewrowym
11:00 - Rozpoczęcie zawodów dBDrag Racing
12:00 - Wyścigi na 1/4 mili (otwarte dla wszystkich)
15:00 - Ogłoszenie wyników (rozdanie nagród i pucharów)
16:00 - Oficjalne zamknięcie imprezy, piknik do wieczora

więcej info na http://www.rafmax.kk.com.pl/manialinki.html

mike - 2005-07-25, 18:34

Ja się chyba przejadę może być ciekawie :D
MAR-COM - 2005-07-27, 21:28

Ja nie pojade, rodzice autko zabierają :(
MAPET - 2005-07-27, 21:42

jade na 99% przez lodz w 1 strone ... jedzie tez ktos? z lodzi moze kilak samochodow pojedzie...
pzdr

mike - 2005-07-27, 22:42

Ja bujam jak już w niedzielę a reszta świata?
MAPET - 2005-07-27, 22:43

jaj jak co w sobote na 10 mam byc w lodzi .. no to sie miniemy mike ;)
Tomek - 2005-08-01, 11:31

Ja byłem. Boże, jaka wiocha. Jak sobie montować w takich rupieciach światła a'la Lexus ? Albo "brewki" na światłach z przodu. Przecież to wygląda ochydnie. Te samochody wyglądają dużo lepiej, jak nie są przerabiane w ogóle. Jeśli ktoś nie ma takiego talentu jak np. chłopaki z West Coast Customs to nie radzę sie brać za taki "tjuning" bo wychodzi totalna wioska. Kumpel nagrał filmik, jak w niedzielę na tym zlocie jakiś wieśniak palił przednie gumy - jaką miał z tego radochę, że mu wystrzeliły - ja zresztą też miałem radochę jak oglądałem jego porażającą głupotę. Do tego konkurs na najgłośniejsze audio... Brak słów przez parę sekund robią pomiar dźwięku i wybierają najgłośniejszy. Co to w ogóle za konkurs ? Kto sobie zainstaluje większy wzmacniacz ? Przecież to tylko od kasy zależy, od niczego więcej.
ywis - 2005-08-01, 14:17

Tomek, ale o jakich samochodach mówisz, he :?:
MAPET - 2005-08-01, 20:31

kolego tomek skoro nei jestes fanem tuningu po co pojechales na zlot? nie mowie ze nie zgadzam sie z niektorymi twoimi opiniami ;)
pzdr


aha tu kilka fot: http://www.mapet-tuning.c...a2005/index.htm

ywis - 2005-08-01, 20:39

Dziękujemy MAPET za foteczki ;)

[ Dodano: 2005-08-01, 20:40 ]
Dodam, że pojazdy są w miarę imponujące :mrgreen:

Ferbik - 2005-08-01, 22:54

Nie no fakt... popieram w 100% tomka... to co niektorzy robia z seryjnych samochodow za tanie pieniadze to zakrawa na pomste do nieba... a jesli chodzi o konkurs z naglosnieniem to faktycznie to raczej konkurs na najbogatszego wiochmena bo nie chodzi o to - jesli juz ktos jest "melomanem samochodowym" (buheheh) ze w samochodzie nie slucha sie muzyki glosno tylko raczej jakosciowo :twisted:
MAPET - 2005-08-01, 23:23

ferbik a wiesz w ogole jakie sa konkurencje? nawet nie wiecie i sie smiejecie oj ...

wiec jest na audio czyli ogoleni jak zrobiona instalacja jakosc muzyki dobrane komponenty kable i glosniki itp kolorystyka i perfekcja wykonania... itp


oraz dodatkowo DBDrag czyli autko dajace najwiecej decybeli! ot poprostu taki konkursik i tyle...

ja auto tuninguje sam i staram sie jak za najmniejsza kase i co czyli to zakrawa o pomste do nieba tak? lepiej dac 30 tys zl i oddac to firmei tuningowej - PS wiecie jakie sa w ogole ceny przerobek w takich firmach? nie wydaje mi sie!

naogladaliscie sie za bardzo tvnturbo i mtv z programami typu odpicuj mi bryke i tyle...

pzdr

Ferbik - 2005-08-01, 23:36

Tego co widzialem we wloszech, pewnie dlugo nie zobacze w polsce jesli chodzi o naglosnienie i podswietlenie... tam kolesie naprawde wrzucaja kupe forsy i serca w to, zeby to jakos gralo i wygladalo. A w polsce to konkurencja typu: pan zdzichu-ze-zloczewa-ma-lepsze-naglosnienie-od-pana-mietka-z-naramic-bo-uzywa-zasilania-w-postaci-akumulatora-od-kombajna.

Nie rozumiem takich ludzi, ktorzy stuninguja 20-paro-letnie auto a pozniej jezdza w kolo placu i wyrywaja puste blondynki na wyglad auta, ktorym mogliby snieg zima zgarniac dzieki przedniemu spojlerowi (tylni spojler oczywiscie dodaje 4km/h wiecej i dociska sprzet do ziemi na zakretach :twisted: ) i muzie typu: umca umca rymci pymci, dalabym ci ale dzisiej nie mom chynci... ot cale moje podejscie :twisted:

MAPET - 2005-08-01, 23:44

jesli porownujesz kolesi jezdzacych wokol placu z muza i skrzynbia w bagazniku do profesjonalnie zrobionych audiocrow to wybacz... chyab pomyliles sie torche... to nie to...

a jak bedziemy mieli tyle $$$ co w innych krajach to bysmy niejednego zaskoczyli...

ywis - 2005-08-01, 23:47

Ferbik, Włochy to nie Polska, weź pod uwagę ;) może zauwarzysz jakieś różnice pomiędzy tymi dwoma państwami.
Ferbik - 2005-08-01, 23:48

MAPET, nie mow ze w polsce zyja sami biedni ludzie... bo sie mylisz. Jest kilka kolesi, ktorzy stuningowali swoje masowo sciagniete calibry, escorty i inne truposze i szaleja w kolo placu. Ot co :mrgreen:
Robo - 2005-08-02, 00:46

Osobiście doceniam osoby, które poświęcają ogrom pracy w to aby ich ukochane auto było indywidualne i niepowtarzalne. Ppodobają mi się modyfikacje przez które samochód nie traci swojego pierwotnego charakteru a jedynie zostaje podkreślona w subtelny sposób jego linia za pomocą lotki czy delikatnej dokładki, która nie burzy harmoni a podnosi niezwykle doznania wzrokowe. No ale to jest moje zdanie. :wink: Wiadomo gusta są różne i o nich nie powinno się dyskutować. Zdjęcia przedstawiające zlot miłośników tuningu w Piotrkowie, które Łukasz nam tutaj pokazał ukazują rzeczywiście ile pracy większość osób włożyła w swoje auta a jak co niektóre wyglądają to już nie mnie to oceniać.

Pozdrawiam. :)

Ferbik - 2005-08-02, 00:48

Robo, masz racje w wiekszosci wypowiedzi... a mi chodzilo tylko o to, ze z gowna tez sie da figurke ulepic. Tylko po co ?
MAPET - 2005-08-02, 01:07

Ferbik napisał/a:
MAPET, nie mow ze w polsce zyja sami biedni ludzie... bo sie mylisz. Jest kilka kolesi, ktorzy stuningowali swoje masowo sciagniete calibry, escorty i inne truposze i szaleja w kolo placu. Ot co :mrgreen:



nie mowie ze sami ... ale do innych krajow nam sporo brakuje poza tym posrod tych bogaczy znajdz jeszcze tuningowcow ale nie takich o ktorcyh piszesz tylko prawdziwych .. wydaje mi sie kolego ze mylisz pseudotuningowcow z prawdziwymi - ludzmi dla ktorychg to jest pasja robic auto a nie szpanpowac i szalec po miescie... NIE MOW O NICH TUNINGOWCY BO NAPEWNO NIMI NIE SA!! jak i 50% wlascicieli aut na tym zlocie...
pzdr

Tomek - 2005-08-02, 07:28

MAPET napisał/a:
kolego tomek skoro nei jestes fanem tuningu po co pojechales na zlot? nie mowie ze nie zgadzam sie z niektorymi twoimi opiniami ;)
pzdr


aha tu kilka fot: http://www.mapet-tuning.c...a2005/index.htm


Jestem fanem tuningu. West Coast Customs. :mrgreen:

[ Dodano: 2005-08-02, 07:43 ]
Mapet: ja zdaje sobie sprawe z tego, ze profesjonalny tuning kosztuje. Ale tez wyglada. Szpecic samochod tylko po to, zeby udowodnic sobie czy innym, ze sie potrafi grzebac w mechanice ? Doceniam jak ktos potrafi co upiekszyc. Widzialem ladna Alfe, widzialem tez przejazdem ladna Mazde, ale to chyba wszystkie ladnie zrobione autka, ktore widzialem na calym zlocie. Reszta glownie wychodzila z zalozenia, ze co sie bardziej blyszczy to ladne.

MAPET - 2005-08-02, 10:21

jesli tak uwazasz polecam ten temat:

http://horsepower.adminis...topic.php?t=135

jaj tam nei jestem za oddawaniem auta do firm.. tuning to nie jest bujanie sie autem zrobionym za pieniadze tatusia ale wlasnei zabawa w przebudowe.. a to ze 1 wychodzi tak a 2 tak to juz inna sprawa..

Tomek - 2005-08-02, 13:14

MAPET napisał/a:
jesli tak uwazasz polecam ten temat:

http://horsepower.adminis...topic.php?t=135

jaj tam nei jestem za oddawaniem auta do firm.. tuning to nie jest bujanie sie autem zrobionym za pieniadze tatusia ale wlasnei zabawa w przebudowe.. a to ze 1 wychodzi tak a 2 tak to juz inna sprawa..

A kto powiedzia, że tatusia ? Samemu nie można zarobić ? Mnie zależałoby aby jeździć ładnym autkiem, a nie koniecznie przeze mnie zrobionym. Poza tym nigdzie nie pisałem, że polecam lub podoba mi się praca firmy Hot. Wszędzie znajdą się oszuści.

MAPET - 2005-08-02, 13:23

Cytat:
Mnie zależałoby aby jeździć ładnym autkiem, a nie koniecznie przeze mnie zrobionym.


i widzisz majac takei podejscie nei masz pojecia o tym czym jest tuning... i dlatego masz takich co jezdza wokol placu i mysla ze sa tuningowcami

bez urazy ale prawdziwy tuningowiec nigdy nie kupi auta po tuningu np jak tez nie odda do firmy.. taka moja opinia - tak jak pisalem tuning to nie poruszanie sie przerobionym autem tylko jak sama nazwa wskjazuje modyfikowanie go

rozumiem tylko oddanie auta do firmy w sprawie silnika...

bez urazy

pzdr

Ferbik - 2005-08-02, 13:33

MAPET, ale pomyliles dwa podstawowe pojecia: tuning i tuningowca. I o to Tomkowi pewnie chodzilo.
A wracajac do tego co widzialem w Riva del Garda na zlocie tuningowcow, to dobry tuning wcale nie polega na zmianie wygladu auta (ale raczej ludziom, ktorzy maja pojecie o tuningu nie musze tego tlumaczyc), a raczej na podrasowaniu silnika, zawieszenia i innych dupereli. Tylko u nas w Polsce ludzie blednie rozumuja to slowo. Bo co z tego, ze samochod ma z tylu na klapie (słowo wymoderowano) spojler wielkosci parkowej lawki, jak pod maska rzęch a nie silnik... a spojler chyba sluzy chyba do poprawienia dynamiki jazdy nieprawdaz ?? A nie do tego, ze jak nie ma gdzie siedziec przy ognisku to ze spojlera sie robi lawke. Idac dalej: po co ludziom spinki do klapy, skoro silnik pod maska to 1.6? Po co na polskich drogach obnizac zawieszenie ?? Zeby co chwila wydech do bagaznika zbierac?? Po co zakladac wielkie niklowane wydechy? Wloty powietrza na masce? Podejrzewam, ze jakby wziac na solidny przeglad techniczny wiekszosc tych "stuningowanych" aut, ktore jezdza po naszych drogach, to trzebaby bylo pozabierac dowody rejestracyjne. Trzeba znac pojecie tuningu, jesli chodzi zas o "tuning wizualny", to trzeba go robic z wyczuciem smaku.
Mnie sie osobiscie podoba twoje dzielo Mapet, ale pewnie bym sie do czegos doczepil :) I nie wiem nadal dlaczego chcesz sie go pozbyc...

MAPET - 2005-08-02, 13:54

czy dobry tuning to zmiana stylistyki czy nie to raczej watpie wedlug meni wszystko idzie w parze nie mozna mowic ze tuning to tylko zmiana silnika czy odwrotnie zmina stylistyki
sa rozne galezie tuningu od zawieszenie przez audio, styl, silnik itd...

co do tuningu i tuningowca to chyba powinno sie to laczyc?... bo o tym byla rozmowa.. czyli oddawanie przez ludzi auta do firm i oni jaz sa tuningowcami - bledne wedlug mnie odczucie!

spinki do maski sa po to ze np dajac klape z wlokna nie masz zaczepu innego a silnik 1.6 hmm w cc to calkiem spora moc wiec tez nei mozna mowic ze 1.6 to malo!

widzisz ja od 3 lat mam obnizone zawieszenie i urwalem 2 razy tylni zderzk zgadza sie ... ale przejedz sie ze man chocby po sadowej bodajrze lub spytaj marcina na pocztaek co to znaczy twarde zawieszenie.. zawieszenie to tylko 10% ma do stylingu i zeby auto ladnie wygladalo... reszta to same zalety jak skracanei drogi hamowanie czy jazda w zakretach itp oczywiscie na minus jest fakt ze polskie drogi sa jakie sa...

wlot/wylot pow na masce dla lepszego chlodzenia silnika

wydechy - kilka do kilkanascie koni wiecej i poza tym walory wizualne i akustyczne

co do zabierania dowodow to fakt ale! czepiajac sie glosnego wydechu czy przyciemnionej szyby
prawda jest taka ze prawdziwi fani autek, prawdzili tuningowcy dbaja o auto ponadprzecietnie tzn jak mi cos szumi od razu to wylapuej i wymeiniam stuka to samo itd dbam jak moge
znam mase ludzi ktorzy po 1 albo nie zauwazaja jak to stuka albo olewaja!
znam mase przypadkow
1 mojemu kumplowi nawalaja prezeguby
2w focusie z 2000 roku - wsiadam a tam klocki hamulcowe wydarte na maxa i przy hamowaniu szum nei do zniesienia! ale kolo nic nei robi to nic ze pogarsza droge hamowania itp
jezdza takei strupy po drogach wiec za to wypada dowod wziasc a nie za przyciemniona szybe!


a co do golfa sprzedaje bo zrobilem z nim tyle co moglem sa nowe plany i pomysly ... ale na inne auto...
pzdr

Ferbik - 2005-08-02, 13:59

MAPET, dokladnie - dobrze prawisz... ale ja te przyklady podalem tylko po to, bo nie moge patrzec jak ktos robi cos, tylko po to, zeby sie popisac przed kumplami i laskami, a nawet nie wie do czego wiekszosc rzeczy sluzy i co tak naprawde daja. Nie mam zamiaru wchodzic z toba w dyskusje, bo wiem, ze doskonale znasz sie na rzeczy, ale wiekoszosc "tuningowcow" w przeciwienstwie do ciebie nawet nie wie do czego sluza chocby nawet dwa wydechy :)
MAPET - 2005-08-02, 14:07

Ferbik napisał/a:
MAPET, ... bo nie moge patrzec jak ktos robi cos, tylko po to, zeby sie popisac przed kumplami i laskami, a nawet nie wie do czego wiekszosc rzeczy sluzy i co tak naprawde daja...


dokaldnie do tego caly czas probuje was przekonac! ze to nei sa tuningowcy tylko wlasnie tacy ludzi jak piszesz i chodzi mi o to zeby nie = ich z tymi drugimi

pzdr

Archdevil - 2005-08-02, 14:15

Hmm może po prostu nazwijmy to po polsku - to są ludzie ze stuningowanymi autami, a niekoniecznie tuningowcy :> Bo to jest tak samo jakbym np. ja od Ciebie Łukasz kupił Twojego Golfa i zaczął siebie nazywać tuningowcem :)
MAPET - 2005-08-02, 14:23

wiesz ale mozesz kupic cos w tym dostrzec i przerobic je wedlug wlasnego pomyslu czy nastepne auto juz sam porzerobic.. to jest tylko jako taki zastrzyk, tak amotywacja musisz polkanac bakcyla...
jak bym wiedzial ze go tuningowcy kupia ( a oni wiedza iel pracy i $ wlozone) to bym cenil na 25 tys
a ze wiem ze oni nie kupia cenie jak cenie
moge nawet go bez lambo za 1 tys taniej sprzedac.. tylko to chyab glowna atrakcja wiec czy jest sens:(?
pzdr

Tomek - 2005-08-02, 18:15

MAPET napisał/a:
Cytat:
Mnie zależałoby aby jeździć ładnym autkiem, a nie koniecznie przeze mnie zrobionym.


i widzisz majac takei podejscie nei masz pojecia o tym czym jest tuning... i dlatego masz takich co jezdza wokol placu i mysla ze sa tuningowcami

bez urazy ale prawdziwy tuningowiec nigdy nie kupi auta po tuningu np jak tez nie odda do firmy.. taka moja opinia - tak jak pisalem tuning to nie poruszanie sie przerobionym autem tylko jak sama nazwa wskjazuje modyfikowanie go

rozumiem tylko oddanie auta do firmy w sprawie silnika...

bez urazy

pzdr


Bez urazy. Ale ja caly czas pisze o tuningu. A nie o tuningowcach.
http://pl.wikipedia.org/w...samochod%C3%B3w
Tu masz opisane obydwa pojęcia - tuning i tuning bardziej formalnie, czyli to o czym pisze ferbik.
Wieś zrobić potrafi każdy. Co w tym za sztuka kupić na bazarze pare dupereli i zamontować - w końcu liczy się duch tuningu ? Sztuką jest jeśli zrobi się to ze smakiem, elegancko czy agresywnie, ale na poziomie. Tuning to sam proces. Czy zrobi to ktoś czy Ty nie stanowi dla samochodu różnicy. Ja cały czas oceniam poziom (żałosny zwykle) tuningu dokonywanego u nas w Polsce i wali mnie czy ktoś zrobił to sam czy zlecił firmie. Dla mnie liczy się efekt końcowy. Jeśli coś h**** wygląda to nie pocieszę się tym, że sam to robiłem. Dlatego nie szyję sobie sam spodni, nie składam dla siebie telewizorów, nie bawię się w mod casing i nie sieję gandzi. Bo wiem, że nie wyszłoby mi to dobrze, a po co mam tracić czas na coś do czego nie mam talentu (a ewidentnie nasi tuningowcy w większości talentu nie mają).

mike - 2005-08-02, 22:37

Mapet chciałeś żebym cos napisał- nie wiem za bardzo co mógłbym wnieść do tego jakże rozwojowego tematu. Nie rozumiem jak można oceniać polską scenę tuningową po jednym zlocie w dodatku z bardzo słabą frekfencją. Poza tym jeśli tuning to (dla co niektórych z was) tylko to co dzieje się wokół placu w wieluniu to znaczy, że macie zbyt wąskie horyzonty aby zabierać głos w tym temacie. Jeśli nic nigdy nie grzebaliście przy aucie i jeśli nigdy nie pobrudziliście sobie rączek to ktoś taki jak Mapet czy ja powinien mieć wasze zdanie głeboko w d@#$%. Jednak tak nie jest - Mapet cierpliwie tłumaczy wam co i jak a wy swoje - trochę więcej wyrozumiałości ludziska :!: W tym wszystkim chodzi przecież o to żeby mieć Fun :mrgreen:
Ps. Nie rośmieszajcie mnie tymi definicjami tuningu :lol:

Ferbik - 2005-08-02, 22:51

mike, ty to masz pojecie o tuningu :) Chyle czola miszczu :mrgreen:
Tomek - 2005-08-03, 07:36

mike: ale mnie wcale nie przeszkadza wasza definicja i podejscie. Rozumiem, macie w tym przyjemnosc. Ale dla mnie bardziej wazny jest efekt. W koncu to sa autka ktorymi sie jezdzi. Jesli cos wyglada jak wioska to wyglada jak wioska. Wali mnie zupelnie kto to zrobil. Wiesz, jak jedziesz takim samochodem (nieudolnie stuningowanym) to pierwsza mysla bedzie - "Boze jaka tandeta", a nie "sam go zrobil, reszpekt". Rozumiesz o co mi chodzi ? Lubię rzeczy ładne.
mike - 2005-08-03, 13:34

Są gusta i gusta. Mnie osobiście przestał już kręcić tuning stylistyczny. Uważam, że auto powinno przede wszystkim jeździć a wygląd jest na drugim miejscu. Jednak ja również wolę oglądać samochody ładne, które są zrobione ze smakiem i dobrze przemyślane. Nieraz widziałem auta, które wołały o pomstę do nieba. Ale coż początki są trudne...Mapet zaczynał od tuningu Wartburga a teraz widzicie idzie mu coraz lepiej. :!:
Nie można generalizować, że tuning w Polsce jest be.Każdy orze jak może...Nie wiem czy wiecie ale sporo aut, które wyglądały beznadziejne teraz w kolejych wcieleniach są coraz lepsze- kwestia samozaparcia właściciela no i kapusty rzecz jasna. :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group