Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Komputery / Internet / Linki / Nowe technologie - Licencjonowane software - polemika

erni85 - 2006-02-11, 18:18
Temat postu: Licencjonowane software - polemika
Chętnych zapraszam do dyskusji
Ferbik - 2006-02-11, 18:37

erni85, ja nie jestem za żadnego typu piractwem, jedynie tylko za obniżeniem cen do takich, jakie stosunkowo mają ucywilizowane kraje na zachodzie w stosunku do wypłaty. Sam tworzę, więc nie popieram kradzieży praw autorskich.
erni85 - 2006-02-11, 19:11

Ferbik napisał/a:
erni85, ja nie jestem za żadnego typu piractwem, jedynie tylko za obniżeniem cen do takich, jakie stosunkowo mają ucywilizowane kraje na zachodzie w stosunku do wypłaty. Sam tworzę, więc nie popieram kradzieży praw autorskich.


Masz rację, zmniejszenie cen na rynku byłoby dobrym posunięciem ze strony producentów i twórców. Ale skoro nie chcą ich obniżyć to co nam pozostaje???

Jaro - 2006-02-11, 19:14

erni85, a może napisz co Ty uważasz na ten temat, chętnie poznam Twoje zdanie.
erni85 - 2006-02-11, 19:35

J_a_r_o_ napisał/a:
erni85, a może napisz co Ty uważasz na ten temat, chętnie poznam Twoje zdanie.


Osobiście uważam, że łamanie kodów, przywłaszczanie sobie praw autorskich nie jest właściwym rozwiązaniem. Ale patrząc z innej perspektywy wszyscy twórcy,programiści, studia nagraniowe powinni się liczyć ze stratą pieniędzy przy obecnych możliwościach, mianowicie (ciągle poszerzająca się sieć Internet, a wraz z nią systemy P2P, FTP) dodatkowo do tego dochodzą nagrywarki.

Tak więc jeśli to wszystko weźmiemy w całość będziemy mieli do czynienia z potencjalnym piractwem. Obecnie na świecie jest kilkaset milionów internautów. I czy myślisz, że wszyscy z nich korzystają z legalnego oprogramowania?? Nie, ponieważ nie każdy ma spory zasób pieniężny, żeby mógł sobie pozwolić na zakup licencjonowanych produktów.
Wątpię, że uda się przy dzisiejszych możliwościach zlikwidować piractwo.

Choć osobiście jestem za korzystaniem z licencjonowanych produktów, ale powinny one być znacznie tańsze.

Jaro - 2006-02-11, 19:48

Ot, cała prawda :611:
Ferbik - 2006-02-11, 19:50

J_a_r_o_ napisał/a:
Ot, cała prawda

z jednym wyjątkiem:
erni85 napisał/a:
Nie, ponieważ nie każdy ma spory zasób pieniężny, żeby mógł sobie pozwolić na zakup licencjonowanych produktów.

Ja wychodzę z takiego założenia, że jeśli nie stać mnie na samochód to nie kradnę go komuś. Po prostu obchodzę się bez.

Chociaż napiszę jeszcze jedno, myślę że mądre zdanie:

Wszelkiego typu licencje dla prywantego użytku (niekomercyjnego) powinny kosztować maximum 30% ceny dla wykorzystania komercyjnego.

Jaro - 2006-02-11, 20:13

Ferbik napisał/a:
e jeśli nie stać mnie na samochód to nie kradnę go komuś





Za wielce powiedziane, rozumiem przykład, lecz nie porównujmy tego do takiej typowej kradzieży...


Ferbik napisał/a:
Wszelkiego typu licencje dla prywantego użytku (niekomercyjnego) powinny kosztować maximum 30% ceny dla wykorzystania komercyjnego.



Jak najbardziej podpisuję się pod tym.

Blink - 2006-02-11, 22:25

J_a_r_o_ napisał/a:


Za wielce powiedziane, rozumiem przykład, lecz nie porównujmy tego do takiej typowej kradzieży...


A dlaczego???? Jarku, przeciez to tez kradziez, grabiez z wlasnosci.
Nie rozmawiamy tutaj przeciez o kradziezy np. jedzenia z glodu? Jezeli nie stac mnie na uzywanie licencjonowanego i platnego softu uzywam innego.

Jaro - 2006-02-11, 22:32

Wszystko jasne, ale jest coś takiego jak mniejsza społeczna szkodliwość czynu, i właśnie tu tak ja to bym widział.
Ferbik - 2006-02-11, 22:34

J_a_r_o_, no k...a mać i przez to bandyci mają mniejsze kary!! (mała szkodliwość społeczna) W dupeczkę !! Jestem za tym by złodziejom ucinano ręce !! Zbigniewie 0 ! Co ty na to ?? :twisted:
Blink - 2006-02-11, 22:41

J_a_r_o_ napisał/a:
Wszystko jasne, ale jest coś takiego jak mniejsza społeczna szkodliwość czynu, i właśnie tu tak ja to bym widział.


Nie wiem czy wlasnie takie "popuszczanie" nie powoduje wzrostu przestepczosci. Kradziez czegokolwiek jest zla, jedynym tlumaczeniem jezeli moze byc takowe jest ratowanie zycia. A kradziezy wlasnosci intelektualnej do tego raczej nie mozna zaliczyc.

Jaro - 2006-02-11, 22:48

To ja teraz podam przykład, czy ukraść gumę do żucia w sklepie spożywczym to to samo, co okraść komuś mieszkanie z całym dobytkiem... :?:


Czy Waszym zdaniem jedego złodzieja i drugiego powinno się ukarać jednakowo :?:

Ferbik - 2006-02-11, 22:51

J_a_r_o_, oczywiście że tak, jeśli złodziej to ta sama osoba w obydwóch przypadkach
Ferbik - 2006-02-11, 22:51

J_a_r_o_, oczywiście że tak, jeśli złodziej to ta sama osoba w obydwóch przypadkach
Blink - 2006-02-11, 22:52

To ja odpowiem pytaniem na pytanie.
Czy mam odpuscic dzisiaj temu 15 letniemu zlodziejowi sklepowemu i go puscic, z przeswiadczeniem ze jest bezkarny i spotkac go za 2 lata w swoim mieszkaniu? Czy wezwac policje i przynajmniej zeby zostal pozadnie przestraszony?

Jaro - 2006-02-11, 22:55

Nie zakładam takiego paradoksu żeby w jedym i drugim przypadku była to ta sama osoba...
Czy w przykładzie który Ty podałeś, złodziejem jest ta sama osoba co kradnie przykładowo prawa autorskie i jednocześnie samochód :?:

BTW. Ferbik nie filozofuj :twisted:


Blink, ja pytałem o karę :?:

Blink - 2006-02-11, 22:58

Oczywiscie ze kara musi byc adekwatna do przewinienia, to nie podlega dyskusji.
Ale daleki jestem od przekonania ze kradziez wlasnosci intelektualnej jest dalece rozna od kradziezy np kieszonkowej czy sklepowej.

kampos - 2006-02-11, 23:00

Siemaneczka
Oprogramowanie jest w wielu przypadkach tworzone przez wielotygodniową pracę rzeszy programistów i ich współpracowników z danych dziedzin problemów. Jest to wielki nakład pracy i środków, wiec wynagrodzenie za pracę jest rzeczą niepodważalną.. Nie inaczej jest z pracą na przykład nauczyciela w szkole, który przekazuje czy „sprzedaje” dobro intelektualne, za które dostaje wynagrodzenie. To na ile każdy wyceni sobie tą prace to jego prawo, wynikające z zasad wolnego rynku. Konsument może kupić lub nie.
Skandaliczne moim zdaniem są przypadki, gdy firmy czerpią zyski, podczas gdy same korzystają z pirackiego oprogramowania. Nie dosyć, że same kradną, to jeszcze bogacą się na tym. To trzeba ścigać.
Na razie to tyle mojej opinii.
Pozdrawiam!

Jaro - 2006-02-11, 23:12

Powiem tak, myślę że kara powinna spotykać wszystkich tych, którzy kradną, lecz powinna być adekwatna do popełnionego czynu.

Są pewne przewinienia, które w teorii powinna spotkać kara, lecz jestem również za tym aby móc rozgraniczać popełniane czyny i nie zawsze karać ludzi, którzy je popełniają.

Podam przykład, Kowalski w domu używa systemu XP, na który to nie posiada licencji.
Dopada go wymiar sprawiedliwości i wymierza mu surową karę.

Inny Iksiński w tym samym czasie kradnie komuś śliczne nowe BMW.

Ci dwaj spotykają się w sądzie i co , maja być tak samo sądzeni, tak samo karani :?:
Wydaje mi się, że różnią się te przypadki zasadniczo.

Blink - 2006-02-11, 23:17

Jaro ale przeciez dlatego rodzaju przestepstw jest inny artykul i paragraf.
kampos - 2006-02-11, 23:43

Zwrócicie uwagę na poboczny temat licencjonowania oprogramowania, mianowicie na patentowanie algorytmów.
W tamtym roku Parlament Europejski dyskutował opcje wprowadzenia odpowiednich prawnych regulacji. Wiem, że Polski rząd blokował wprowadzenie tego przepisu. Nie znam finału sprawy.
Może ktoś z Was wie coś więcej o tym?

Pozdrawiam!

Kruk - 2006-02-12, 00:51

Ktoś tutaj słusznie stwierdził że legalne oprogramowanie jest w Polsce droższe niż na zachodzie (tzn w odniesieniu do zarobków). A poza tym zakazany owoc zawsze kusi szczegulnie kiedy jest na wyciągnięcie ręki (p2p) i można ,,zaoszczędzić" sporą kasę :wink:
kampos - 2006-02-12, 01:12

Mr.Raven napisał/a:
Ktoś tutaj słusznie stwierdził że legalne oprogramowanie jest w Polsce droższe niż na zachodzie (tzn w odniesieniu do zarobków). :wink:


Może relatywnie do zarobków jest droższe. Ale co to zmienia? Zmniejsza winę? Usprawiedliwia? Nie! Piractwo to kradzież! Trzeba nazywać rzeczy po imieniu.
Czym innym jest ściganie piractwa, nonsensem było by ponoszenie takiej samej kary za prywatne używanie nielegalnych programów i za rozbój(!?)

Chodzi też o jakąś kolejność. Najpierw niech policja zajmie się firmami, bo czerpią zyski i zarabiają na siebie i osobami rozpowszechniającymi pirackie kopie oprogramowania.

Godnym uwagi faktem jest, że nasza krajowa branża IT w drugiej połowie lat 80dziesiątych i na początku lat dziewięćdziesiątych, mogła rozwijać się dzięki piractwu. Nasz rynek był zacofany, brakowało u nas dystrybucji porządnego oprogramowania z Zachodu. Nasi rodzimi fachowcy mogli poznawać soft w dużej mierze jedynie na pirackich kopiach. Ale to czasy nieco odległe…
Pozdrowionka

Gregg Sparrow - 2006-02-12, 05:19

OJOJOJ Ale się porobiło... większośc forumowiczów jest za karaniem piractwa...
Kto mi powi, z ręka na sercu że, nie używa i nigdy nie używał pirackiego oprogamowania, nie słuchał muzyki z mp3jek, nie ogladał filmów z DVDrip??? Znajdzie się odważny???

Każdy student, nie obejdzie się bez nielegalnego oprogramowania.
Dam przykład. Budownictwo... którego studenta stać na Cada, Robota??? Mało tego to kserowanie norm, książek itd to także piractwo... Oryginalna norma budowlana kosztuje około 200pln, a na studiach potrzeba ich dziesiątki.
Więc nie piszcie takich rzeczy bo sami możecie wydać wyrok na siebie 8)

Jaro - 2006-02-12, 10:15

gregg, cała prawda.
Pisząc w moich wcześniejszych postach cały czas brnąłem do podobnego rozumienia sytuacji.
Widzę jednak, że nazywanie rzeczy po imieniu tak jak Ty to zrobiłeś ma chyba lepsze przełożenie :wink:

erni85 - 2006-02-12, 12:18

Dla mnie całe to ściganie za piractwo to absurd. Co z tego, że policja gospodarcza wyłapie kilku czy nawet kilkunastu internautów, którzy: korzystają, kopiują oprogramowanie, łamią kody i ripują filmy oraz ściągają MP3-ki. Za tymi kilkoma wstawi się kilkudziesięciu następnych. Oni nigdy z nami nie wygrają, więc dla mnie cała ta zabawa w kotka i myszkę nie ma żadnego sensu. Obecnie na świecie w dziedzinie branży komputerowej, bądź informatycznej jest zbyt wielu geniuszy, którzy będą robić wszystko, żeby nam internautom udzielić pomocy, mianowicie (tworząc programy do kompresji i dekompresji, zarówno obrazu jak i dźwięku), nie wspominając o programach, które dają nam możliwość pobierania plików MP3 w systemie FTP lub P2P, nie wspominając już o oprogramowaniu pozbawionego licencji :lol: :lol:

Tak więc nie wierze, żę znajdą się osoby, które nie korzystały, bądź korzystają w pełni z licencjonowanych produktów??? Bo ja w to wątpię!!!!!

Poza tym ceny za dzisiejsze produkty są zbyt wygurowane dla potrzeb przeciętnego użytkownika. Nie wierzę, że ktoś ma na stanie ok 3000 zł na oprogramowanie i programy. Niektórzy mogliby potrzebować nawet więcej pieniędzy. Wszystko zależy od tego, na jakich programach się pracuje.

Więc niech nikt nigdy nie mówi, że piractwo powinno być surowo karane, skoro sam nie korzysta z legalnych produktów.

Ferbik - 2006-02-12, 14:23

Kampos napisał/a:
Skandaliczne moim zdaniem są przypadki, gdy firmy czerpią zyski, podczas gdy same korzystają z pirackiego oprogramowania. Nie dosyć, że same kradną, to jeszcze bogacą się na tym. To trzeba ścigać.

Tak - święte słowa. Bo dlaczego ja działając legalnie poprzez zakup licencji na oprogramowanie mam być stratny na klientach, których zabiera mi firma X, działająca na nielegalnym software ??
A później spotykam się z taką sytuacją, gdzie klient prosi o wycenę strony, podaję mu przykładowo 1000zł a on mi mówi, że inny gość zrobi mu za 300zł. Paranoja! (Nie wnikam czy ten drugi prowadzi działalność czy nie - Zusy, Usy itp.). To tak jak ja sprzedawałbym radia samochodowe za 1000 a u złodzieja za 300 można takie samo nabyć. Dlaczego większość ludzi pod tym względem jest tak zakłamana ?? Mówią, że nie kupiliby nic od pasera... ale - przykładowo - strony www, czy inny wytwór komputerowy kupują!
Prawo jest po to, żeby go przestrzegać i przed prawem każdy tak jak przed Bogiem jest równy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group